-
Data: 2006-12-26 14:19:18
Temat: Re: Lewe listy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Mon, 25 Dec 2006 02:37:15 +0100, Jotte <t...@w...pl>
w <emna0a$4uh$2@news.dialog.net.pl> napisał:
> W wiadomości <1...@f...googlegroups.co
m>
> w...@g...com w...@g...com pisze:
>
>> Ponieważ wydolność finansowa >> ZUSu jest dość wątpliwa
> Nie jest zbyt wątpliwa. Trudno nie widzieć, że ZUS jest niewydolny. Trudno
> nie widzieć także, że istotna poprawa tej wydolności ma mgliste szanse
> powodzenia. Dlatego obojętne kto rządzi, prowadzi jedynie działania na
> podtrzymanie życia, nie na wyleczenie. Chodzi tylko o to, żeby pacjent nie
> zmarł na ich dyżurze.
Próby były: OFE, ale zostały spieprzone.
>> , obniżenie wieku emerytalnego dla
>> wszystkich jest nierealne (tak, też mam poczucie że nie dociągne w
>> zawodzie do zusowej emerytury). W związku z tym nie rozumiem dlaczego
>> będę dłużej pracował i płacił składki niż inni, którzy będa
>> już odbierać emerytury. Tzn. rozumiem że wynika to z obecnie
>> obowiązującego prawa, natomiast nie ma żadnego uzasadnienia
>> merytorycznego.
> Dura lex, sed lex ;)))
> A dlaczego studiowałeś (zakładam, że to robiłeś), kiedy inni już pracowali i
> płacili podatki i składki?
Aby w ciągu kilku lat po studiach zapłacić większe podatki i składki, niż ci
inni, którzy pracowali i płacili podatki i składki w czasie, gdy ja
studiowałem.
I w dość krótkim czasie gościu po studiach odprowadza do budżetu więcej,
niż taki bez studiów.
Lektura struktury wpływów do budżetu a PIT jest ciekawa i rozwiewa mit o
rządzących masach pracujących.
>> Drobna różnica - ja chcę _zrównania_ praw moich i górników.
>> Ponieważ na równanie w dół nie ma środków, nalezy wyrównać w
>> górę.
> Kurdę, nie ma być równo! Ma być słusznie i sprawiedliwie. To nie znaczy po
> równo.
No to co dokładnie znaczy słusznie i sprawiedliwie?
> Mam czasem chęć zrobić takim "urawniłowczykom" dobrze. I wszystkim buty w
> równym rozmiarze 40. I pensje takie same - po 899,10. I w ogóle - czas
> życia też po równo. Powiedzmy 70 lat. Nie dożyłeś - toś frajer, było dożyć.
> Dożyłeś i chcesz życ dalej - nic z tego, eutanazja, powyżej 70-ki ż1ycie
> nie przysługuje.
Reductio ad absurdum.
A jakieś rzeczowe argumenty?
>>> Możesz uważać co zechcesz, to wolny kraj. Wolny w pewnym stopniu dzięki
>>> postawie tych, których dziś (słusznie) potępiasz za robienie burd w
>>> Warszawce. Czy potępiasz ich za robienie podobnych burd w 1980?
>> Czy sugerujesz, że w 1980 walczyli o wcześniejsze od innych
>> emerytury?
> Nie. Nie sugeruję także, że walczyli o bezrobocie.
> A wcześniejsze emerytury w niektórych zawodach były już wtedy od dawna; nie
> trzeba było o nie walczyć.
Nazwijmy rzecz po imieniu: oni walczyli o Socjalizm.
Wystarczy sobie przeczytać postulaty.
O wcześniejsze emerytury też walczyli - postulat numer 14.
>> Zmieniać występuje nie tylko w znaczeniu nadać czemuś inne cechy,
>> ale również zastąpić coś czymś innym. Polecam słownik języka
>> polskiego.
> A ja polecam nieco bardziej finezyjne rozumienie czytanego tekstu. Uczyniłem
> tę figurę celowo, ale nie mogę za każdym razem gdy nie walę łopatologicznie
> dołączać instrukcji rozumienia.
Może powinieneś. Chociaż wtedy drastycznie spadłyby możliwości
interpretacji twoich tekstów.
Ogólnie jednoznaczność to dobra rzecz.
>> Poza tym polecam nie czepianie się słówek - jesteś dobrym
>> związkowcem to sprawy językowe zostaw innym specjalistom.
> A ja ponawiam apel o większą wnikliwość i zastanowienie przy czytaniu
> cudzych wypowiedzi. Nie wszystko musi być powiedziane jak krowie na rowie.
> Czy musi??
Musi, oszczędza to wielu nieporozumień.
[ ... ]
>> 2) a) zostać u obecnego albo z poczuciem niespełnienia(moje postulaty
>> nie zostały zrealizowane)
> Szybko się zniechęcasz. Przegranie bitwy nie oznacza przegrania wojny.
Wojny o co?
Fabryka softu, tania, bo w Polsce.
Robi się w niej związek zawodowy, który wymusza wzrost wynagrodzeń.
Fabryka robi się nie tak tania.
Zamówienia z zagranicy idą do innej taniej fabryki.
Fabryka nie ma zamówień i likwiduje stanowiska pracy.
Kurtyna.
Na szczęście w fabrykach softu płacą wystarczająco dobrze, żeby związki
nieszczególnie miały co tam szukać.
[ ... ]
> Albo musisz zmiatać, albo przegrać i być sfrustrowanym, albo wygrać i
> również być sfrustrowanym.
> Tak stawiając sprawę masz w rzeczywistości tylko jedno wyjście - spadać, bo
> podjęcie walki bez względu na jej wynik bedzie niepożądaną frustracją.
To się nazywa głosowanie nogami.
> A jak już uciekniesz, to pewnie się sfrustrujesz, że nie podjąłeś walki.
Brednia, idzie się do lepszej pracy, gdzie na wejściu ma się to, o co u
poprzedniego trzebaby się zarzynać.
Po co, skoro gdzieś indziej mozna mieć to taniej?
A ci co nie mogą, to powinni pójść na studia, a nie pracować i płacić
podatki i składki, to by teraz mogli.
>> (cały czas zakładam legalność poczynań
>> obydwóch stron, tzn. strajk nie dotyczy np. wypłaty zaległych pensji
>> tylko np. podwyżek)
> Strajk dotyczący wypłaty zaległych pensji po wyczerpaniu procedur jest
> legalny.
Lepiej pójść do sądu i ściągać przez nakaz zapłaty.
>> Jezeli rozwiązania z punktu 2 Ci odpowiadaja to gratuluję,
> Czego?
Bucowatości?
>>> To nic nadzwyczajnego. Nie znam przypadku aby ktokolwiek czy jakakolwiek
>>> grupa pracownicza wołała o dotacje do emerytury z naszych kieszeni.
>> Obaj wiemy o co chodzi, ale kontynuujesz łapanie za słówka.
> Raczej domagam się precyzyjnego formułowania myśli.
Oooo. Niesamowite, bo kilkanaście wersów wyżej, zastanawiasz się, czy
trzeba je formułować jednoznacznie.
Cóż za metamorfoza.
Podsumowując:
- chwyt demagogiczny pod tytułem 'kto ci zapłacił za studia'
- reductio ad absurdum bez jednoczesnego merytorycznego odniesienia się
do kwestii srównania praw górników i pracowników bez prawa do
wcześniejszej emerytury
- demagogiczne wypowiadanie się o związku który ponoć obalił komunizm
bazujące na nieznajomości tematu, bądź wypowiadającego, bądź
dyskutantów
- występy pod publiczkę sugerujące głębię tekstu i nieumiejętnośc
czytającego
- wewnętrzna sprzeczność wypowiedzi, w tym przypadku piszący domagał się
jednocznaczności, podczas gdy w poprzednim punkcie narzekał, że jego
niejednoznaczna wypowiedź zostałą odczytana nie tak, jak chciał
Niezły dorobek.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
Następne wpisy z tego wątku
- 28.12.06 08:58 Tomasz Kaczanowski
- 28.12.06 11:54 Jotte
- 29.12.06 17:40 Mich@l
- 29.12.06 19:31 Jakub Lisowski
- 09.05.07 18:55 Nick
- 30.05.07 20:04 MirandaLee
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 Gdańsk => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-22 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-01-22 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-22 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A
- 2025-01-22 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-01-22 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-22 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2025-01-22 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-22 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-21 Warszawa => IT Business Analyst <=
- 2025-01-21 Warszawa => IT Assets Manager <=
- 2025-01-21 Warszawa => Presales / Inżynier Wsparcia Technicznego IT <=
- 2025-01-20 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2025-01-20 Białystok => User Experience Designer <=
- 2025-01-20 Katowice => UX Designer <=