> Wydawaloby sie ze ComputerLand to powazna firma - nie dosc ze zasmieca
> newsy to jeszcze ogloszenie z darmowego konta

moja znajoma była na rozmowie w wawie na stanowisko helpdeskówy w łodzi,
rekrutował dwudziestoparoletni paszczak, który był tuż po studiach i
zjadł wszelkie rozumy i myślał, że ludzie będą się rwać do pracy, której
oni nawet nie ogłaszali (sami do niej zadzwonili). Zamiast 6 osób mieli
2 na 2 tyg przed szkoleniem.
Płaca - zaoferowali 1700 na rękę, na co znajoma powiedziała, że nie ma
mowy. I się zdziwili, bo pewnie jak ktoś z prowincji (Łódź) przybieżela
na rozmowę do Wawy, to pewnie Boga za nogi złapał.
Poza tym, słyszano pogłoski jakoby mieli coś z TP wspólnego, a to
niedobrze wróży:)