> A co z osoba ktora ma zdolnosci i chce robic kariere w firmie (ale nie
> swojej ) ?

w umie nie znając szczegółów to trochę trudno wyrokować, ale generalnie
sprawa jest bardzo prosta: chcesz być leszy, to sie wybij. Czasem jest
to rozpychanie sie łokciami i lizaniem komuś szanownych czterech liter,
czasem jest to postawienie na własne umiejętności, sposób pracy itp a
dzieki temu pokazanie sie że jest sie najlepszym i wie się o co w danym
przedsięwzięciu chodzi...

poza tym - własne przedsięwzięcie daje możliwość wyjścia od "zera do
milionera" przez realizowanie po kolei coraz większych wyznań, uczenie
się na błędach i przekuwanie tego na własny sukces (bo i cały czas to
własne przedsięwzięcie autoryzowane własnym nazwiskiem). W wiekszej
firmie z jednej strony jest sie trybikiem w maszynie, ale widząc jak ta
maszyna działa i majac oświadczenie w jakiejś jego części człowiek
będzie w stanie tak zarządzić, żeby jego działka była wykonywana
prawidłowo. I w takim przypadku takze jest szansa się wybić, bo najpierw
widzisz jedno stanowisko pracy, potem kolegów obok, później cały dział i
tak dalej.

--
to tylko moje zdanie,
taki skrót myślowy
_G_R_O_M_A_X_