eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: Kupie dyplomRe: Kupie dyplom
  • Data: 2006-02-19 18:09:22
    Temat: Re: Kupie dyplom
    Od: Swingmaster <_...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 19-02-2006, nie o godzinie 16:45 +0100, Marek napisał(a):
    > > Czeka mnie zatem mały eksperyment: w miejscu, gdzie w CV
    > > wpisuje się wykształcenie wpiszę takš oto klauzulę:
    > > "Ponieważ kilkuletnie doświadczenia pokazujš, że właściwe temu
    > > miejscu informacje sš przez Czytelników nadinterpretowane,
    > > zastrzegam sobie prawo do ich przedstawienia podczas osobistego
    > > spotkania."
    >
    > Ty filozof jesteś, a takich brać do zespołu, to strach.
    > Są jak mina z opóźnionym zapłonem.
    Mylisz się. Filozofia jest dość kiepskim narzędziem w walce z błędami
    i/lub nieuczciwością intelektualną. Przynosi więcej szkody niż pożytku,
    zwłaszcza gdy, by ów błąd wykreować, mająca w tym interes grupa zawodowa
    wspięła się na wyżyny ... filozofii właśnie. Tymczasem zobacz: napiszę w
    CV to co należy i zgodnie z prawdą, pracodawcy odsądzą mnie od czci i
    wiary przypisawszy mi brak omawianej w moim poście umiejętności, co
    więcej, zrobią to nawet w wypadku, gdy to CV zostanie wysłane w
    odpowiedzi na ogłoszenie nie zawierające wymogu wykształcenia wyższego -
    wszak świadczy to o porażce życiowej, nieumiejętności osiągania celów i
    innych bzdurach. Jakiekolwiek wyjaśnienie, że ci ludzie się mylą, jeśli
    ma przystawać do formuły CV czy nawet listu motywacyjnego (który nie
    wszędzie przecież jest pożądany) będzie skażone odorem filozofii, który
    tak bardzo Cię odrzuca. Chłopie, to jest zwykła, ciężka walka za pomocą
    mózgownicy - ale nic więcej ! Nie wiem więc czego się boisz.
    > Za to do Urzędu byle jakiego (lub u monopolisty jakiegoś) na
    > styku z petentem chyba nie będziesz miał problemu ze zdobyciem
    > miejsca. :-))).
    >
    > Ale to tylko takie żarty.
    Owszem, żartujesz. Pomijając wszystko inne, to prof. Buzek zadbał już o
    to, żeby dowolna osoba, która odważyłaby się mnie zatrudnić w Urzędzie
    "przez duże <<U>>" zaliczyła kilka lat w ciupie. Świerzbi mnie, by z
    pomocą oddanych przyjaciół (tak, są tacy !!) zaskarżyć to jego durne
    rozporządzenie do ustawy o Służbie Cywilnej (z 1999r) do Strasburga. Ze
    względu na kuzynkę, która mając dyplom technika administracji uzyskany
    państwowej (sic!!) szkole policealnej, nie znajdzie pracy w żadnym
    urzędzie i musi harować od świtu do nocy w hipermarkecie. Ja od ludzi,
    którzy na stanowisku administratora sieci zatrudniają palanta, który
    twierdzi że plik XML "chyba jest wykonywalny" trzymam się jak najdalej.

    Pozdrowienia z frontu
    Swingmaster

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1