"Immona" <c...@W...zpds.com.pl> wrote in message
news:d700d8$t3n$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
[ciach]
> Ja bym np. placila spokojnie onetowi te 10 zl miesiecznie, zeby dostawac
> bezreklamowa wersje serwisu. No, bez flashowych nadpisek nad artykulami,
> ktore trzeba wylaczac, zeby cos przeczytac - reszte im odpuszcze. Tylko
> ciekawe, kiedy na to wpadna - a mowie to nie jako jednostka, tylko
> reprezentatywna proba segmentu rynku :)
>
Ta role spelnia Opera z wylaczonym flashem i plikiem filter.ini z wpisanymi
takimi kwiatkami jak ad.*, ads.*, gemius, hit.stat.pl i inne cuda :)
A jesli flash jest do czegos potrzebny (ogolnie rzadko, a do czegos innego
niz smieszne filmiki jeszcze rzadziej), to F12 i enable plugins. ;)

[tez ciach, bo i tak odpowiadasz pelnymi zdaniami]
> Mail firmowy jest powszechnie traktowany jako jeden z benefitow
> pracowniczych. Wiele firm, majacych zaufanie do pracownikow wlasnie w taki
> sposob to traktuje i w pelni akceptuje jego prywatne wykorzystanie, czasem
> dostrzegajac w tym korzysci promocyjne. Weszlo to na tyle w obyczaj, ze w
> przypadku innej polityki nalezy o tym pracownikow po prostu wyraznie
> poinformowac - bo za default uznaje sie zgode.
>
Tez mi bonus, tylko balagan sie w mailach robi...ale z drugiej strony fajnie
szukac pracy w Coca coli, z wpisanym w CV mailem x...@p...com :)
Bonusem mozna by bylo nazwac jakby firma wykupila osobny hosting (lub
postawila u siebie) na prywatne maile pracownikow. Najlepiej cos
identyfikujace z firma, ale niekoniecznie nazwa firmy. Wspomniana Coca cola
moglaby zrobic np. x...@p...pl, x...@c...pl, whatever..

pozdrawiam
Zbyszek