Mon, 25 Sep 2006 14:46:58 +0200, użyszkodnik "Jotte"
<t...@w...spam.wypad.polska> napisał:

> > Coś duże te kwoty... W rodzinie nauczycielka z 20-paro letnim stażem,
> > wychowawstwem i prawie wszystkim, co się da, ma 1700. A tutaj 1500 już
> > po 8 latach? W dupach się poprzewracało gdzieniegdzie...
> Tak, ale tym, co siatkę stawek ustanawiają.
> Co do kasy to staż pracy (inaczej wysługa lat) to 1% wynagrodzenia za każdy
> rok pracy. Po 8 latach 8% po 20 - 20% i dalej już nie rośnie. Jest to
> procent od wynagrodzenia _zasadniczego_ , które jest zależne od stopnia
> awansu, a tu są różnice rzędu kilkuset złotych.

nikt nie broni uczyc w kilku szkołach, dorabiac na korepetycjach i tak
dalej...




--
futszaK
601061867
Tylko Pan Giertych może przed Wami chodzić na kolanach Bracia Kaczyńscy,
a i tak będzie wyższy niż Wy (c)Andrew Lepper :P