Użytkownik "M" <m...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0590.00000301.3f977b5c@newsgate.onet.pl...
> Może to trochę nie o pracy, ale zbulwersowało mnie. Mm oddać niby do ZUSu
> oryginały wszystkich świadectw pracy, oryginał odpisu z dyplomu itp. i z
tego
> co się dowiedziałem to wszystko wsiąknie mi na około 1 rok, a potem (jak
nie
> zgubią) oddadzą, a cholera ich wie, może i nie oddadza, kto to wie co to
może
> dziać się za rok?
Mi zwrocili po 7 miesiacach. Moze mialam szczescie? :)

> Czy oni nie znają czegoś takiego jak potwierdzeie za zgodność?
> Jak wy rozwiązaliście tę sprawę i jak rozwiązujecie kwestię przekazywania
> dokumentów pracodawcy. Ja obecnie daję kadrom tylko kopie.

Jesli jestes gdzies zatrudniony, to z kopiami dyplomow nie ma problemu.
Wystarczy ze firma napisze ci na kopii 'za zgodnosc z oryginalem' i
wystarczy.
Jesli idzie o swiadectwa pracy to jesli nie chcesz dawac oryginalow to sa 2
wyjscia:
1. zrobic odpis notarialny - dosc kosztowne, zwlaszcza jesli ktos ma kilka
tych swiadectw,
2. wyslac pisma do centrali ZUSu z prosba o zaswiadczenie ze w tym i w tym
czasie byles zatrudniony w tym i tym zakladzie pracy. Takie zaswiadczenie
jest traktowane na rowni ze swiadectwem pracy. Ma jedna wade - trzeba na nie
czekac ok. miesiaca a czasu jak wiadomo niewiele.
Zus kopie moze Ci zakwestionowac, zalezy od 'pani w okienku' w Zusie, ktora
akurat bedzie obrabiala twoja teczuszke.

m.