eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKacoweRe: Kacowe
  • Data: 2010-08-19 08:37:42
    Temat: Re: Kacowe
    Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 19 Aug 2010 09:30:40 +0200, Kaizen napisał(a):

    > On 2010-08-18 21:32, z wrote:
    >> Czy mogę wykorzystać te 4 dni będąc na wypowiedzeniu a pracodawca uparł
    >> się że mi wypłaci kasę za 15 dni urlopu a na urlop mnie nie puści i już.
    >> Raz że ciężko pracować na dwóch etatach a dwa nie mam z kim dziecka
    >> zostawić?
    >
    > W okresie wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę masz prawo do 2 dni
    > roboczych gdy okres wypowiedzenia trwa do miesiąca i do 3 dni przy
    > trzymiesięcznym wypowiedzeniu zwolnienia na poszukiwanie pracy. To
    > działa podobnie jak zwolnienie lekarskie, tylko sam sobie wystawiasz
    > zgłaszając pracodawcy (nie ma nic do gadania).
    >
    > Urlopu na żądanie, niestety, może odmówić gdy zaszły szczególne
    > okoliczności. A IMO bez problemu za takie można uznać wypowiedzenie umowy.

    "Art. 167-2.
    Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie
    przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku
    kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w
    dniu rozpoczęcia urlopu. "

    Ani tutaj, ani nigdzie w pobliżu nie ma ani słowa na temat szczególnych
    okoliczności.


    "Art. 167.
    § 1. Pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego
    obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili
    rozpoczynania urlopu. "


    Można co prawda odwołać pracownika z urlopu, ale wtedy, gdy zaszły
    okoliczności *nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu*.
    Takimi okolicznościami nie jest fakt, że pracownik jest na okresie
    wypowiedzenia umowy (bo o tym pracodawca wiedział w chwili rozpoczynania
    urlopu).

    Za takie okoliczności można uznać na przykład awarię, która wystąpiła zaraz
    po tym... Ale w tym celu pracodawca musi się najpierw z pracownikiemk jakoś
    skontaktować, a nigdzie nie jest powiedziane, że mu się to uda.

    Interpretacje SN też są jednoznaczne:

    "Skoro pracownik może zgłosić swoje żądanie najpóźniej w dniu rozpoczęciu
    urlopu, a więc po fakcie niestawienia się do pracy, oświadczenie pracownika
    jest wystarczające do udzielenia urlopu na żądanie."
    (II PK 197/04)

    "Wcześniejsza zgoda pracodawcy na wykorzystanie urlopu w określonym
    terminie nie jest wymagana, a pracownik nie musi uzasadniać swego żądania
    jakimikolwiek przyczynami. Przepis określa jedynie termin, w jakim
    pracownik musi zgłosić swoje żądanie - najpóźniej w dniu rozpoczęcia
    urlopu. Dopełnienie tego obowiązku upoważnia pracownika do rozpoczęcia
    urlopu i jego nieobecność w pracy z tego powodu nie może być uznana za
    nieusprawiedliwioną."
    (I PK 128/06)

    II PK 162/07 (o ile zdołałem dobrze doczytać, bo do samego wyroku nie
    dotarłem) dotyczy nieco innej sytuacji - pracownik zgłosił urlop na
    żądanie, został z niego odwołany (e-mailem!) do pracy, do pracy jednak
    przyszedł, jednak ponieważ źle się czuł, wyszedł z firmy - a tego nie
    wolno. Gdyby nie odebrał e-maila, i nie przychodził w ogóle do pracy - to
    by nie było problemu...

    --
    Yakhub

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1