Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w wiadomości
news:d6k9tn$4rp$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ankieta nie ma nic wspólnego z subtelnością i zawiera upokarzające
czlowieka
> pytania ingerujace w jego prywatnosc. Np. "ile razy na tydzien zmieniasz
> bielizne osobista". Caly ton ankiety wskazuje, ze ten czlowiek ma jak
> najgorsze zdanie o tej osobie, ktora chcialaby dla niego pracowac.
> Tworca ankiety zakladal pewnie tez, ze osoba myjaca sie i zmieniajaca
> bielizne raz na miesiac wpisze w te kratke 0,25.
> A jesli w ogole nie nosi bielizny, to mamy do czynienia z dzieleniem przez
> zero, co jest skandaliczne :)

No tak, dzielenie przez zero rzadko kończy się uzyskaniem poprawnego wyniku
:)
Ankieta jest mało delikatna, przaśna, grubiańska etc. Ale mimo to rozumiem
jej twórcę. Zdarza mi się odwiedzić czasem ośrodek pomocy społecznej.
Przejście przez grupę jej klientów skutkuje niezapomnianymi wrażaniemi
zapachowymi. Naprawdę można nerwicy nosa dostać.