Użytkownik "Jotte" napisał

> pierwszej ręki. Spytałem sąsiadkę pracującą do niedawna (kilka lat) w B. i
> mi trochę
> powiedziała. Twierdzi ona, że na każdym szczeblu kierowniczym trzeba stać
> się
> sługusem sługusa będącego na wyższym szczeblu kierowniczym i tym samym
> bydlakiem gnębiącym za kasę własnych rodaków. Oszustwa, zastrzaszanie i
> mobbing na porządku dziennym, funkcyjni są w tej materii instruowani. Na
> niższe stanowiska kierownicze (kierownik działu) czasem dokonuje się
> naboru
> wewnętrznego i wtedy dochodzi do krańcowych zbydlęceń


dzieki za wiadomosc,
nie jest to zbyt optymistyczne
duzo jest zlych opinii i zlej prasy nt Biedronki (nawet w dzisiejszych
Faktach na TVN cos bylo)
jestem ciekaw czy jest to praktyka ogolna, czy tylko jednostkowe przypadki
naglosnione w mediach.
Mam paru znajomych pracujacych w Lidlu i raczej sa zadowoleni. Rozmiar firmy
i dzialalnosc podobne.

tom