eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJedno "proste" pytanie ....Re: Jedno "proste" pytanie ....
  • Data: 2004-11-02 10:00:33
    Temat: Re: Jedno "proste" pytanie ....
    Od: "Immona" <n...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Swingmaster" <c...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:42c6.000003e2.4186b99d@newsgate.onet.pl...
    > > Piszesz cos o jakosci. Wiadomo, ze dyplom nie swiadczy o tym, ze ktos
    > > jest dobry, ale daje W MIARĘ WIARYGODNE PRZESŁANKI do tego, aby sądzic,
    > > iz pewne tematy powinien znac.
    > A ja znam masę ludzi z tytułem, poważnymi niedostatkami wiedzy
    teoretycznej, no
    > i oczywiście przestrzelonym kręgosłupem moralnym, dzięki któremu ten
    dyplom
    > zrobili. I pracują (nieprzerwanie) od kilku lat - zaczeli na 2-3 semestrze
    > studiów, gdy ja na obecną pracę czekałem 3.5 roku.

    Daj spokoj tej grupie z Twoja frustracja. Pracujesz - cieszymy sie. Teza, ze
    trzeba miec przestrzelony kregoslup moralny dla zdobycia mgr, jest dla mnie
    egzotyczna i dziwaczna. Dokonuje sie wysilku, zeby skonczyc studia i potem
    latwiej o prace - albo rezygnuje sie z wysilku skonczenia studiow i za to
    jest wiekszy wysilek przy szukaniu pracy. Kwestia tego, gdzie wolisz ten
    wysilek poniesc - tu czy tu. Natomiast jesli masz kompleks braku wyzszego
    wyksztalcenia (na co wskazuje, jak zauwazyl jeden z dyskutantow, naduzywanie
    zargonu pseudointelektualnego), to skoncz studia - przeciez zawsze mozna:
    wieczorowo, zaocznie, skoro jako czlowiek pracujacy na dzienne juz nie
    pojdziesz. W czym problem? Mnostwo ludzi uzupelnia wyksztalcenie teoretyczne
    w tym, co opanowali w praktyce. Musze powiedziec, ze o ile na mojej
    macierzystej uczelni widzac na zaocznych ludzi w wieku pomaturalnym nie moge
    sie oprzec myslom "byli za slabi, zeby zdac na dzienne/wieczorowe i chca isc
    na latwizne", to widzac osoby po 30 czy 40-stce czuje szacunek, ze choc
    opanowali praktyke i odniesli sukces, to chca sobie uzupelnic wiedze, choc
    dotychczas radzili sobie bez niej. Ale wiedza, ze z nia moga sobie radzic
    lepiej i sa gotowi sie uczyc.

    Z
    > różnych powodów ja akurat trafiłem na jedną z politechnik, i zanim to się
    stało
    > miałem komputer. Mój błąd polegał na tym iż nie wziąłem pod uwagę, że w
    pewnych
    > szczególnych (acz nie tak znowu rzadkich - wątek rozwinę w nieco
    > sympatyczniejszym otoczeniu tekstowym ;) ) okolicznościach, żeby się przez
    te
    > studia przedrzeć, trzeba mieć co najmniej trzy, a w dobrym tonie cztery
    (!!)
    > komputery. Nawet najdoskonalsza wiedza teoretyczna nie pozwoli Ci
    przygotować

    Trzeba miec czterech kumpli z komputerem. Na niektorych studiach nie ma
    miejsca dla osob, ktore nie radza sobie z kontaktami spolecznymi i zgodnym
    wspolzyciem w grupie i w hierarchii. W wiekszosci firm tez.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1