Użytkownik "mer" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b2qlet$c0l$2@news.onet.pl...
> >

> Jak zwykle masz dużo racji, ale powtórze, że w oparciu o moje doświadczenie
język obcy trzeba po
> prostu znać i nie robić sobie kosztów z załatwianiem papierka, który tą
umiejętność potwierdzi.

Za to ja nie moge sie z toba zgodzic. Papier na jezyk bedzie wymagany
niedlugo jak teraz dyplom wyzszej uczelni. Po co pracodawcy ktos z wyzszym
wyksztalceniem? Wystarczy, ze bedzie znal sie na rzeczy, prawda? A jednak.

Przyczyna czysto praktyczna: wsrod setek ofert wybiore te, ktore oprocz
innych stawianych wymagan maja udokumentowana znajomosc jezyka. Nie bede mial
czasu z kazdym sie spotkac, by sprawdzic, czy kuma i na ile. Tym bardziej, ze
wielokrotnie zdarza sie tak, ze dla delikwenta "bardzo dobra znajmosc jezyka"
to umiejetnosc policzenia do stu, przedstawienia sie i zapytania o droge na
dworzec. Kazdy inaczej ocenia swoje mozliwosci, a taki egzamin ocenia wszystkich
jednakowo. A to cenna wiadomosc i mysle, ze niektorzy moga dzieki niej wygrac.
A na pewno nie straca.

GreG