> Bzdura! Po pierwsze dostac sie na aplikacje sedziowska tez nie jest latwo

Nie jest - ale przynajmniej nie trzeba dawac takich "prezentow" :-)

> po drugie adwokatem moze zostac ten kto wykonywal zawod sedziego
> przez 3 lata.

Jak sie nie ma znajomosci to na aplikacje adwokacka nie ma szans -
- chyba ze da sie w lape 20.000-30.000zl. Tak jest przynajmniej
na slasku. Po mojej szkole sredniej dwie osoby poszyly na
prawo. Jeden ledwo zdawal egzaminy (srednia okolo 3.0
ale mial znajomosci (ojciec - dyrektor kopalni), natomiast drugi
byl niezlym orlem - srednia 4.6 - niestety rodzice to rolnicy i
znajomosci zadnych.
Ten co mial znajomosci jest od niedawna adwokatem a ten
drugi pracuje w kancelarii za niecaly 1000zl przygotowujac
pisma itp. W tej kancelarii w ktorej pracuje zaproponowali mu
zalatwienie wszystkich spraw zwiazanych z aplikacja ale
musialby dac w lape 10.000zl i przez rok pracowac za darmo.
Niestety kasy nie ma i robi to co robi ciulajac na lapowki.

Co do drugiego to nie wiem tak dokladnie bo nie siedze w temacie,
ale znajoma jest wlasnie po assesurze i przygotowuje sie do
takiego egzaminu. Pracuje jako sedzia w sadzie okregowym od
pol roku i nie bardzo zamierza robic to dluzej niz rok.

FX