eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tymi headhunteramiRe: Jak to jest z tymi headhunterami
  • Data: 2007-06-06 13:21:40
    Temat: Re: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Lukasz napisał(a):
    >> czy lepiej zagrac w druga strone czyi zapytac sie ile moga mi zaoferowac
    >> wiedzac ze headhunter odgornie wie ile firma jest w stanie za za takiego
    >> pracownika zaplacic??
    >
    > HH zwykle wie, ale nigdy Ci tego nie powie. Proponuję zacząć od jakiejś
    > śmiesznie wysokiej stawki z wyraźnym info, że "oczywiście mogę znacznie
    > zjechac z tej kwoty".
    Z tą śmiesznie wysoko stawką lepiej uważać. Wszystko zależy bowiem od
    stanowiska. Poniżej pewnych stanowisk pracodawca często decyduje się na
    headhunting chcąc znaleźć nie _konkretnego_ _z_ _imienia_ _i_ _nazwiska_
    człowieka, lecz po prostu dobrego pracownika. Wówczas headhunter
    obdzwania ludzi jak leci, na zasadzie - "X jest socjologiem, więc jest
    lepszym kandydatem na stanowisko sprzedawcy niż ornitolog". Taki
    niby-headhunting, nastawiony na ilość a nie na jakość jest niestety
    często stosowany i owocuje dużą ilością kandydatów.
    A skoro jest dużo kandydatów, to ich pozycja negocjacyjna jest słaba.
    Headhunter może zwyczajnie się pożegnać z kandydatem, który zacznie
    rozmowę od zbyt wysokiej stawki.
    Sam, pracując w sprzedaży i w headhuntingu, dotawałem od headhunerów
    propozycje pracy np. office managera choć nadaję się na to stanowisko
    jak wół do karety. Jedyne wspólne, co miałem ze stanowiskiem to branżę -
    "najemny" HR.

    > Wtedy powinien się trochę odkryć i podac coś w
    > okolicach górnego pułapu, jaki podał mu pracodawca. Podstawy negocjacji się
    > kłaniają :)
    Bardzo podstawowe podstawy :) To takie "spotkajmy się w połowie drogi".
    Chyba lepiej zacząć rozmowę od "dlaczego ja?" i w ten sposób poznać
    swoją wartość i pozycję negocjacyjną.

    Pozdrawiam
    Maciek

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1