eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIrlandia - jak znaleźć pracę?Re: Irlandia - jak znaleźć pracę?
  • Data: 2002-04-25 07:50:15
    Temat: Re: Irlandia - jak znaleźć pracę?
    Od: "Kioto" <k...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <c...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Czy ktoś ma doświadczenia, pracował w Irlandii?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    Witam
    Ja pracowalam na wyspie Jersey i w Irlandii. Jersey - rok temu, Irlandia 2
    lata do tylu. Jestem studentka i pracowalam tylko w czasie wakacji, przez 3
    miesiace. Prace znalazlam na miejscu, bez zadnych posrednikow - po prostu
    pojechalam tam i popytalam w kilku hotelach. Obydwa razy byly na czarno, na
    wizie turystycznej.
    Irlandia jest cholernie droga w "uzywaniu": pracowalam i mieszkalam w Cork,
    za mieszkanie i wyzywienie placilam ponad polowe swojej miesiecznej pensji.
    Ale z drugiej strony, udalo mi sie przywiezc do Polski calkiem sporo kasy
    (calkiem sporo jak na studenta ;-) )
    Na wyspie Jersey bylo zdecydowanie lepiej. Dostalam prace w duzym hotelu z
    wyzywieniem (2 posilki dziennie) i zamieszkaniem - hotel prowadzil cos w
    rodzaju bursy dla pracownikow. W sezonie turystycznym cos podobnego mozna
    calkiem latwo znalezc. Brakuje rak do pracy i "Jerseyczycy" chetnie
    zatrudniaja cudzoziemcow. Warunek: swietny, ale to naprawde swietny
    angielski. Stawki to okolo 6-8 funtow /h, w zaleznosci od stanowiska czasem
    sa napiwki, a czasem gola pensja. Im wiecej jezykow znasz, tym wieksza
    szansa na prace zwiazana z obsluga klientow i tym samym z napiwkami.
    Zazwyczaj, zeby zostac kelnerem lub barmanem ponizej 2 jezykow
    zachodnioeuropejskich sie nie schodzi - polski nie jest uwazany za atut. W
    tym roku tez jade na te wyspe, ale juz legalnie. Zalatwilam sobie z
    pracodawca, ze wystapi o pozwolenie o prace dla mnie i rzeczywiscie tak sie
    stalo. Podobno nawet nie bylo to bardzo dla niego trudne, ale trwalo dosc
    dlugo, bo okolo 3-4 miesiace. Teraz jest juz troche za pozno, zeby namawiac
    pracodawce na taka aktywnosc.
    Aha i jeszcze jedno. Za kazdym razem, gdy szukalam pracy w hotelach, to
    pokazywalam przetlumaczone dokumenty potwierdzajace doswiadczenie zawodowe w
    hoteleach i restauracjach. To robilo bardzo dobre wrazenie i od razu
    stawialo mnie na lepszej pozycji. Obie prace znalazlam mniej wiecej po 2-3
    dniach poszukiwan, co jak na prace na czarno jest czasem krotkim. Ja mam
    wyksztalcenie hotelarskie i to bylo duuuuuuzym atutem. Oni nie chca
    przyjmowac ludzi bez doswiadczenia. Tylko uwaga na jedno: nie wwozcie tych
    dokumentow ze soba, bo w razie kontroli na granicy, moga stanowiec podstawe
    do odmowy wjazdu-sa zywym dowodem, na to, ze chcecie pracowac nielegalnie.
    Lepiej, niech ktos je wam przesle, albo przefaksuje z Polski. To troche
    drogo wychodzi, ale zdecydowanie warto.
    Pozdrawiam,
    Monika

    Jakies dodatkowe pytania? Na odpowiedzi czekajcie do wieczora-poznego!


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1