"John" <j...@s...com> wrote in message
news:cdpjsm$np5$1@korweta.task.gda.pl...

> tyle ze w polsce za 22tys kupisz fiata seJczento - GOLEGO !, a
> w irlandi za 22tys mozesz miec naprawde swietne auto. Oczywiscie
> wedlug ciebie zlutowki tu to euro tam, pewnie zyjesz o chlebie i wodzie
> (za te zlotownki tu) wiec ci sie nawet nie dziwie.

Masz racje, ale tu pojawia sie problem "transakcji wiazanych"...
W Irlandii wydajesz kupe pieniedzy na opieke zdrowotna, a ubezpieczalnie
samochodowe sa w komitywie z policja.
Road tax (nie w cenie benzyny) i niebotyczne kwoty ubezpieczalni - tworza
bariery dla potencjalnych posiadaczy samochodow.
Mowiac inaczej - posiadanie samochodu (tym bardziej jesli nie jest sie
Irlandczykiem) - kosztuje i to sporo. Polskie prawo jazdy i start bez znizek
sprawia ze obowiazkowe ubezpieczenie kosztuje nawet do 3000 euro rocznie!
To rownowartosc takiego twojego Seicento...
A sprobuj zlapac sie na speed camera - od razu oprocz mandatu ubezpieczalnia
sie odezwie...

Pozdro
GreG