>
>Użytkownik "resident" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
>news:03062911094354@polnews.pl...
>[CUT]
>> Wiec tylko ci sie wydawalo ze masz wyobraznie. Ale nie martw sie, nie
>kazdy
>> musi ja miec. Mowie o wyjezdzie w ciemno i szukaniu pracy na miejscu. Jak
>z
>> pewnoscia doskonale wiesz, pozwolenie na prace uzyskuje sie dopiero po
>> znalezieniu konkretnej oferty pracy. Teoretycznie mozliwe jest znalezienie
>> takiej oferty przed wyjazdem ale tego z pewnosia nie mozesz sobie
>wyobrazic
>> wiec nie rozwine tematu.
>> pozdrawiam
>> --
>
>Zastanawiam sie jak to sobie wyobrazasz tam na miejscu?
>Czy tak jak u nas? Czyli po znajomosci?
>Czy tez tak jak robi to wiekszosc ( bo pracuje mniejszosc przeciez) czyli z
>ogloszenia i chodzac po biurach?
>I czy masz na tyle kasy, by tam zanim znajdziesz prace przezyc miesiac -
>placac za wynajem i samemu sie zywiac?
>Wiele pytan - jak widzisz wielki sceptycyzm wieje z mojej wypowiedzi.
>Ale z drugiej strony moj kolega :) ma kolege ktory pracuje wlasnie w
>Irlandii.
>W innej branzy. Pokrewnej i sobie bardzo chwali prace.
>Ale rekrutacja odbywala sie tutaj - w Polsce.
>Nawet w wyborczej byly ogloszenia do pracy w Irlandii.
>Tylko ze nie dla architektow, niestety.
>
>Pozdrawiam
>Ula
>
To czy mam na to kase, to juz moja sprawa. Kolegow, ktorzy maja kolegow,
ktorzy maja kolegow w Irlandii to ja tez mam. Co do sceptycyzmu, jak latwo
zauwazyc, gdybym go nie mial, nie podnosil bym tej sprawy na forum, liczac na
to, ze trafie na kogos, kto ma juz w tej kwestii jakies bezposrednie
doswiadczenia i moglby cos SENSOWNEGO (sic!)napisac. Tak wiec "gdybania" i

ytan "co jesli..." zapewnilem sobie sporo we wlasnym zakresie. I co wy tak z

ta wyobraznia? :-) pozdrawiam
+
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl