eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInteligentne szukanie pracyRe: Inteligentne szukanie pracy
  • Data: 2005-07-04 22:46:53
    Temat: Re: Inteligentne szukanie pracy
    Od: "gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > absencji. W poniedziałek po południu zadzwonilismy do kandydatów z wtorku
    > aby
    > potwierdzic spotkanie - oczywiscie wszyscy potwierdzili. We wtorek
    > przyszło 5
    > osób na 11 z czego jedna zadzwoniła, że nie przyjdzie.
    >
    być może ci co nie przyszli, mieli już za sobą garb doświadczeń
    rekrutacyjnych i po kolejnej wizycie i rozmowie z kretyn(em/ką)
    prowadząc(ym/ą) rozmowy rekrutacyjne, po prostu machnęli ręką (czytaj: olali
    sprawę) z zażenowania czy braku siły (każdy człowiek ma granice
    wytrzymałości)
    sam miałem takich sytuacji mnóstwo, np.:
    wysłałem CV i następnego dnia wieczorem widzę w telefonie że ktoś próbował
    się dodzwonić (typ małolaty: puszczanie sekundowych sygnałów, dlatego nie
    zauważyłem), więc następnego dnia próbowałem oddzwonić, domyślając się że
    próbują się ze mną skontaktować w sprawie pracy, bezskutecznie (ponieważ
    osoba włączyła pocztę głosową uruchamiającą się natychmiast po
    zadzwonieniu),
    następnego dnia sytuacja się powtórzyła, jednak zdążyłem odebrać, zostałem
    zaproszony na rozmowę do duuuużej firmy do odległego miasta, w czasie
    telefonicznej rozmowy spytałem co mam zrobić w przypadku gdybym miał odwołać
    rozmowę z przyczyn losowych (domyślałem się że pani znowu zostawi telefon w
    sypialni z włączoną pocztą głosową), usłyszałem odpowiedz: "proszę
    poinformować telefonicznie".
    Ok, wybrałem się na rozmowę, niestety utknąłem w połowie drogi i zadzwoniłem
    żeby poinformować o zmianie planów (znowu ilekroć zadzwoniłem, odbierała
    automatyczna sekretarka z nic nieznaczącym komunikatem, a wiec i nie wiadomo
    było do jakiej osoby w firmie ta wiadomość dotrze, więc nie ma sensu
    zostawiania jakiejkolwiek wiadomości).
    następnego dnia ta osoba (czytaj: kretynka) dzwoni z pretensją, dlaczego nie
    przybyłem na rozmowę, odpowiedziałem że nie mogłem i próbowałem się
    dodzwonić, owa osoba miała pretensje że nie zostawiłem wiadomości, nie
    zdając sobie sprawy że nie każdy jest tak skretyniały żeby rozmawiać z
    bezosobową maszyną (w powitaniu automatycznej sekretarki nikt się nie
    przedstawił).

    > Przyznam szczerze, że bardzo mnie ta sytuacja zdziwiła a mojego szefa
    > jeszcze
    > bardziej. Przynajmniej już wiem czego nie robić szukając pracy, a zaczynam
    > od
    > jutra:)

    ja też byłem zdziwiony,
    pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1