eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInformatycy a higiena [bylo]Re: Informatycy a higiena [bylo]
  • Data: 2006-01-02 12:11:29
    Temat: Re: Informatycy a higiena [bylo]
    Od: Emi <e...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bremse napisał(a):

    > Najlepiej by było gdybyś znalazła coś związanego z przyszłym
    > kierunkiem studiowania, nawet za byle jakie pieniądze. Byłoby to
    > zgodne z zainteresowaniami i wykształceniem. Zresztą człowiek się tak
    > nie nudzi siedząc na zajęciach, gdy słucha o rzeczach które są
    > przydatne w pracy.

    obawiam się, że pracy, która dotyczyłaby przyszłego kierunku studiów nie
    znajdę - powód - brak wykształcenia w tym kierunku ;) koło sie zamyka...

    > Nie ma co się oszukiwać, że wykonując jakieś niezbyt skomplikowane
    > prace (zmywanie garów, hipermarkety itp.) da się dużo zarobić. Po
    > prostu nie wymaga to jakiś specjalnych umiejętności. Z drugiej strony,
    > na podstawie swoich doświadczeń, mogę powiedzieć że nic tak nie
    > motywuje do zmiany pracy jak znienawidzenie dotychczasowej roboty.

    podejrzewam, że motywacja "brak pracy" jest wieksza niż "okropna praca"

    PS: zmywanie garów odpada... porzygałabym się w pierwszym dniu

    > Jeśli jesteś na dziekance to wciąż masz status studenta, czyli opłaca
    > Ci się pracować na umowę zlecenie. Może warto poszukać jakiś zleceń,
    > niekoniecznie etatu? Może czegoś z czego nie trzeba będzie rezygnować
    > nawet po rozpoczęciu kolejnych studiów?

    no mi umowa zlecenie najbardziej by odpowiadała... i szczerze mówiąc mam
    nadzieję, że uda mi się wyhaczyć coś, z czego nie bedę musiała poźniej
    rezygnować (ew. zawsze mogę wrócić na promocje)

    >>>No to tym bardziej poszukaj nawet byle jakiej roboty, po pewnym czasie
    >>>będziesz miała motywację żeby ją zmienić na coś lepszego.
    >>sa pewne granice "byle jakiej roboty"
    > Miałem na myśl słabo płatną i nudną pracę.

    jak już wspomniałam - nie mogłabym zmywać naczyń.. pewnie coś by sie
    jeszcze znalazło...

    poza tym kwestia finansowa... np. 4 zł/h, 12 godzin co drugi dzień(15
    dni w miesiącu) = 180 h = 720 zł

    >>uczciwośc na pewno
    >
    > rzeczywiście, w dzisiejszych czasach można zacząć to już uznawać za
    > odchył...

    miałam okazję się o tym przekonac szukając pracy...

    np kiedy zgłosiłam swoje zastrzeżenia co do formy sprzedazy pewnej
    usługi usłyszałam "no i co z tego?? przeciez z tego masz pieniądze"...

    podziekowałam... moze dla kogos nie stanowi problemu okłmywanie i
    naciąganie ludzi (bo inaczej tego nie mozna nazwać), ale dla mnie tak...
    nie to sumienie...

    > A jak? :>

    że jeżdże dość regularnie od ponad 8 lat... ;)

    --
    E_m_i_


    "Ci co poznali mrok, światło kochają,
    Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1