eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInformatycy a higiena [bylo]Re: Informatycy a higiena [bylo]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.telbank.pl!
    not-for-mail
    From: Tomasz Motyliński <m...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Informatycy a higiena [bylo]
    Date: Fri, 23 Dec 2005 14:46:52 +0100
    Organization: A N A C R O N
    Lines: 61
    Message-ID: <dogv4d$hm8$1@news.telbank.pl>
    References: <dodg7u$3o3$1@inews.gazeta.pl> <dognd8$hbi$1@news.telbank.pl>
    <dogq1v$o7m$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: user192-120.satfilm.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: news.telbank.pl 1135345613 18120 84.205.192.120 (23 Dec 2005 13:46:53 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...telbank.pl
    NNTP-Posting-Date: 23 Dec 2005 13:46:53 GMT
    User-Agent: KNode/0.8.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:171488
    [ ukryj nagłówki ]

    Immona in <dogq1v$o7m$1@atlantis.news.tpi.pl> wrote:

    >> Z drugiej strony przypomniałem sobie słowa swojego wykładowcy usłyszane
    >> przed kilkoma laty, pozwolisz że zacytuję "Im gorzej admin wygląda tym
    >> lepszy". Myślę, że coś w tym jest. Jesteśmy pasjonatami i cały swój czas
    >> poświęcamy pasji. Mamy to szczęście że robimy to co kochamy a taki i w
    >> momencie kiedy siadamy do swoich zabawek cały świat wokół przestaje
    >> istnieć.
    >
    > Nie przesadzaj. Ja rozumiem, ze ktos moze miec gdzies jakies czasochlonne
    > zabiegi wokol wygladu, sama, choc nie admin, nie maluje sie, uczesanie
    > zabiera mi minute, stroj komponuje sposrod 3 bluzek, 4 spodnic i swetra :)
    > ale... no wlasnie, nawet poswiecajac na wyglad minimum czasu, te 10 minut
    > o poranku wliczajac w to prysznic, da sie wygladac tak, zeby ludzie w
    > tramwaju nie mysleli "informatyk?".

    Zabrzmi to zabawnie ale po prostu szkoda mi czasu na przeprasowanie
    t-shirta, jeansow czy flanelowej koszuli, wyschły to zakładam i się
    wyprasują na mnie. Tak samo szkoda mi czasu na to, żeby się uczesać choć
    przy mojej długości włosów to akurat nie ma znaczenia. Pamiętam kiedyś w
    pracy szef mi zwrócił uwagę, że do klientów to ja bym mógł garnitur
    zakładać, no to założyłem, tylko potem były pretensje, że trampki to do
    garnituru nie pasują... :D

    > Mysle, ze u adminow to nie jest brak czasu, tylko taki syndrom
    > subkulturowy zwiazany z tworzeniem etosu grupy - "aspoleczni, nie z tego
    > swiata, zajmujacy sie wazniejszymi sprawami niz samopoczucie innych
    > ludzi".

    Uwierz, że nie robię tego specjalnie "na przekór", to nie tak, na prawdę
    szkoda mi czasu (nielicząc tego, że kompletnie nie przywiązuję uwagi do
    rzeczy takich jak ubranie, samochód, czy wykształcenie innego człowieka),
    chodzę w tym w czym mi jest wygodnie a to akurat prosty zestaw, t-shirt,
    flanela, jeansy i tramki, a ludzi cenię za to co mają w głowie a nie na
    niej. Paradoksalnie jak zerkam na stare zdjęcia kiedyś byłem pedantem,
    zawsze schludnie ubrany, przed każdym wyjściem z domu poprawiałem włosy
    (momentami gorzej niż panienka) etc. Sam też nawet nie wiem kiedy
    przestałem przejmować się tymi "szczegółami". Mam swój świat, jak to
    określa żona swój "Matrix", zajmuje się rzeczami ważnymi (pracą, żoną,
    etc.) a wygląd moim zdaniem do nich nie należy.

    Idąc dalej, pamiętam, że kiedy jeździłem na rozmowy kwalifikacyjne w
    garniturze nigdy nie dostałem pracy, kiedy pojechałem ubrany we flanele
    ("bo i tak jej nie dostanę") prace dostałem po 2 min rozmowy. Kiedy po
    latach spytałem dlaczego? Otrzymałem prostą odpowiedź, a brzmiała ona mniej
    więcej tak: "na pierwszy rzut oka byłeś pasjonatą, a nas nie interesował
    wykuty na blachę studencik, a człowiek dla którego komputery są całym
    życiem. Taki i szybciej i z przyjemnością nauczy się nowych rzeczy i zrobi
    je lepiej od gościa ze stosem certyfikatów który informatykiem został dla
    kasy." Pamiętam również, że później przeglądałem CV swoich konkurentów i
    wielu z nich na tamtą chwilę mogło się poszczycić większą wiedzą i
    doświadczeniem ode mnie, a jednak wtedy pracę dostałem ja, nie oni.

    Pozdrawiam

    --
    Tomasz Motyliński
    "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1