> Nie filozuję. Skoro zadajesz takie pytania to znaczy, że jesteś
> poślednim pracownikiem, który chce się załapać na stanowisko dzięki
> niższej cenie a nie wyższym kwalifikacjom. Gdyby było inaczej to byś
> wiedział ile kosztują Twoje usługi.

Nawet jeśli jest kiepski to co? To nie ma związku z zadanym pytaniem.
Oceni to ewentualny pracodawca. Bardzo wysokie kwalifikacje nie zawsze
są priorytetem. Czasem chodzi o oszczędności, a czasem o to, żeby
człowiek uczył się na miejscu, nie fiksował na tym, co już zna.

Pozdrawiam,
MAG