> Zawsze można (bez względu na rodzaj umowy), pod warunkiem, że pracownik da
> pracodawcy powód czyli ciężko uchybi swoim obowiązkom. Za narzekanie
> nikogo się nie zwalnia.

Jedna z kierowniczek na śląsku podczas rozmowy z prezesem na temat nowego
systemu pracy została zwolniona w trybie natychmiastowym. Dlaczego? ponieważ
wykazała dezaprobate dla systemu argumentując to tym, że ona jako osoba
dojeżdzająca do pracy w czasie ok 1,5 godziny w jedną strone przy syst.
pracy gdzie dni wolne zostały zastąpione przez 6 godzinny dzień pracy oraz
innych obowiązkach związanych z życiem rodzinnym(dziecko itd.) oraz żadnym
przełożeniu na finansowy aspekt została praktycznie natychmiastowo zwolniona
i wynagrodzona stawka 50% wynagrodzenia z umowy netto.
Taka to nowinka w temacie.

Pzdr.

Adam A.