eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFirmy poszukujace prace za mnie...Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
  • Data: 2005-02-20 22:05:30
    Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
    Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/20/2005 3:41 PM, Immona wrote:

    > Zastanawiam sie, czy cos takiego, o czym mowil Xoxol byloby legalne w
    > wersji: firma bierze dane klienta i za oplata robi wszystko, tj. szuka
    > ogloszen, pisze za niego LM i formatuje CV, wysyla, a klientowi wysyla tylko
    > raporty o tym, gdzie i co poszlo, zeby byl zorientowany, jak dostanie od
    > kogos telefon z zaproszeniem na rozmowe - kontaktuje sie z potencjalnymi
    > pracodawcami 1-1 i w imieniu klienta, a nie jako firma rekrutacyjna z baza
    > pracownikow. Oplata bylaby za wykonanie wyliczonych czynnosci, nie za
    > znalezienie pracy, wiec chyba by nie podpadalo pod nielegalne pobieranie
    > oplat za posrednictwo od pracownika?
    [ciach resztę świetnego biznes planu]

    Cóż, podziwiam rozmach wizji. Pewnie masz rację, że miałoby to szansę
    powodzenia, i być może byłoby nawet zgodne z prawem, ale:
    - czy byłoby to do końca uczciwe? W końcu pracodawca nie po to prosi o
    wysłanie CV i LM, żeby zbierać makulaturę i wymieniać, jak za starych
    dobrych czasów, na papier toaletowym, tylko chce się czegoś dowiedzieć o
    kandydacie. Pisać za kogoś aplikację do pracy, to, imho, prawie jak
    napisać za niego pracę magisterską - niby nikt na tym nie traci, ale
    jednak wprowadzamy publikę w błąd.

    - czy zakładasz, że do każdego znalezionego stanowiska dopasowujesz
    tylko jednego "klienta", czy też wysyłasz papiery wszystkich, którzy
    spełniają kryteria? Bo pierwsze pachnie dyskryminacją - tak jakbyś sama
    przeprowadzała wstępną selekcję - wg jakiego kryterium? czy jednego
    bardziej polubiłaś? a drugi bardziej tej pracy potrzebuje?, a drugie -
    konfliktem interesów - obiecujesz klientowi działnie na jego korzyść, a
    równocześnie wysyłasz aplikacje konkurentów. No dobra, czepiam się.

    - przy wyliczonym koszcie, powiedzmy 100 zł za miesięczny abonament
    (który wydaje mi się nieco zawyżony: 30 minut i 11 zł na jedną
    aplikację?), wydaje mi się, że musiałabyś kierować swoją ofertę do
    ludzi, którzy już jakąś pracę mają, ale myślą o jej zmianie, a nie do
    bezrobotnych. I jeśli miałabyś wysoką skuteczność (powiedzmy - o ile
    "bierzesz już czyjś przypadek", to w 75% znajdujesz mu pracę jego marzeń
    w ciągu miesiąca , to biznes taki miałby szansę powodzenia nawet bez
    dodatkowego marketingu, tylko na zasadzie szeptanej propagandy.

    - wreszcie, życzę powodzenia :)

    --
    Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
    "Lejzorek odetchnął z ulgą. - Chwała Bogu! A jednak nie na próżno
    zrodziliście Kopernika!" [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1