eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFinansowe przyczyny bezrobociaRe: Finansowe przyczyny bezrobocia
  • Data: 2003-11-13 13:35:21
    Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
    Od: Kaizen <x...@c...sz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pięknego dnia Thu, 13 Nov 2003 14:11:28 +0100,
    <k...@p...onet.pl> zakodował:

    >Marza - czesc ceny towaru, ktora jest roznica miedzy cena, po jakiej ten
    >towar jest sprzedawany, a cena po jakiej zostal przez sprzedajacego
    >zakupiony (jezeli nie uwzglednic VAT)... W praktyce marza to wyzszy lub
    >nizszy narzut na cene, po ktorej handlowiec sam kupuje towar.
    >Slownik Wyrazow Obcych i Trudnych.
    [...]
    >Przeciez wydatki sa rowne 100 mld zl a nie 120 mld zl.

    Nie. Przeczytaj definicję, którą sam zacytowałeś. Marża to różnica
    pomiedzy ceną zakupu towaru a jego sprzedaży.

    >Nie zaleceniem. Nie musza trafiac do bankow, bo ich nie opuszczaja,
    >wszystko sie odbywa w ramach rozliczen miedzy bankowymi rachunkami,
    >a stopa rezerw obowiazkowych wynosi 0, tak jak chca tego bankowcy.

    To skąd banki mają pieniądze?

    >Sam postep technologiczny nie zapewnia wzrostu rentownosci
    >w globalnej gospodarce.

    Ale zapewnia wzrost wydajności pracy. A tym samym aby nie zwiększyć
    bezrobocia produkcja musi wzrosnąć.

    >Wplyw postepu technologicznego na bezrobocie nie jest finansowa
    >przyczyna bezrobocia,

    Ale jeżeli firmy sprzedają towary/produkty bez marży, to nie mają kasy
    na badania i nie ma postępu. Dzięki takiemu podejściu faktycznie Twoja
    teoria pozwala nie zwiększać bezrobocia (a w przypadku wzrostu
    produkcji zmniejszać je).

    >Nie jestem za drukowaniem pieniedzy,

    To skąd banki mają brać pieniądze, skoro twierdzisz, że nie od osób
    fizycznych (bo muszą wszystkie zarobione pieniądze wydać na zakupy) i
    nie od firm (bo te i tak są na minusie przez brak marży i ciągłe
    zaciąganie kredytów)?
    Myślisz, że banki to takie kopalnie pieniędzy, których mają
    niezliczone pokłady?

    > nic nie da, jestem za
    >bonami towarowymi i zorganizowanym barterem (WZBG).

    To prawie tak ja za komuny. Kupowałeś pralkę, bo akurat miałeś
    znajomego w sklepie AGD. Potem tę pralkę wymieniałeś na 3 rowery,
    które dawałeś w prezencie 3 znajomym zarządzającym przydzielaniem
    asygnat na samochody. Dostałeś dzięki temu asygnatę na Alfę i malucha.
    I już prawie jesteśmy w domu, bo prezes spółdzielni mieszkaniowej
    potrzebuje auta, gospodaż bloku też - więc oddajesz im samochody i
    otrzymujesz upragniony przydział na mieszkanie, którego tak
    potrzebowałeś. Teraz jeszcze trzeba tylko dowiedzieć się, czego
    potrzebuje spółdzielnia, żeby zapłacić za to mieszkanie (pewnie trzeba
    będzie poszukać kogoś, kto ma kwity na cement, cegły itd - ale to już
    drobiazg).
    Dziękuję, postoję. Już to przerabialiśmy. Już wolę zunifikowany bon na
    dowolne towary w postaci biletu bankowe NBP.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1