eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFinansowe przyczyny bezrobociaRe: Finansowe przyczyny bezrobocia
  • Data: 2003-11-06 17:39:45
    Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
    Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Catbert <v...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bo8odl$17t$...@k...task.gda.pl...
    > On 2003-11-04 13:37, k...@p...onet.pl wrote:
    > > Przyczyny bezrobocia, w kolejnosci wystepowania:
    > >
    > > 1. Zwolnienie pracownika przez zatrudniajacego,
    >
    > To tautologia - jest oczywiste, że zatrudnienie kogoś nie jest przyczyną
    > jego bezrobocia.

    Zeby byc dokladnym nalezy wymienic i to.
    Analogicznie, gdy Kowalskiemu pozyczysz samochod i go ukradna,
    to nie odzyskujesz samochodu, bo
    1 Kowlaski go nie oddaje,
    2 a nie oddaje bo ukradli...


    > > 2. Zatrudnaijacy zwalnia, poniewaz nie ma czym placic (pieniedzy),
    >
    > Nieprawda, np. Grupa Żywiec ma zyski, inwestuje w Warce - a zamknęła
    > Browar w Gdańsku i sprzedała (po zwolnieniach) w Braniewie.
    >
    > Spółka T. (SA), kredyty: 1,5 mld USD tyleż aktywa, tyleż majatek
    > własciciela; fabryka zamknięta. Na chłopski rozum fabryka kupiona na
    > kredyt, a co zarobione w kieszeni - pracownicy mogą sie już pieprzyć, bo
    > stali sie tylko kosztem.

    A wystepowanie osob bez pracy jest czyms lokalnym?
    Nie.
    Jest charakterystyczne dla obszaru calej Polski i nie tylko.

    Podany przyklad GZ nie jest finansowa przyczyna, to jest
    taka strategia firmy.


    > > 2a. Zatrudniajacy nie ma pieniedzy, bo nie bierze kredytow.
    > Pieniadze nie biorą sie tylko z kredytów - mogą np. z giełdy, z zysku etc.

    Sa dwa pierwotne zrodla:
    - z wplywow ze sprzedazy,
    - kredytow (inaczej ze srodkow obcych).

    Skad ma pieniadze, ten co kupuje akcje?
    Skad pochodza pieniadze, ktore zasilaja zysk?

    Ja widze, ze siegasz wstecz tylko o jeden krok.
    Przeciez ktos kupujac w danej firmie, skads musi miec
    te pieniadze

    > > 3. Zatrudniajacy nie ma pieniedzy, poniewaz ma za male wplywy
    > > ze sprzedazy,
    >
    > Wielu firmom idzie do góry, a ponadto, to raczej było tak, że najpierw
    > zaczęto zwalniać, a potem spadł popyt, a nie zwalniano, bo nie było popytu.

    Wiec firmy sa same winne? Same zwolnily przez co obnizylu wlasne
    wydatki co jest tozsame z wlasnymi wplywami.

    "Wielu firmom idzie do gory", to nie znaczy, ze wszystkim/


    > > 4. Ma male wplywy, poniewaz wartosc wydatkow w calej gospodarce jest
    > > mniejsza od wartosci oferty sprzedazy wszystkich firm,
    >
    > No, tu to już Lenin się kłania - kryzys nadprodukcji. Kiepski argument w
    > kraju nienasyconym dobrami i skłonności do postawienia sie za wszelką cenę.

    To nie jest kryzys nadprodukcji, nadprodukcja jest wtedy,
    gdy ludzie nie sa w stanie fizycznie skonsumowac.

    A to jest mechanizm taki.
    Wszystkie firmy placa pracownikom i wlascicielom surowcow
    np 100 mld zl w ramach wydatkow w czasie produkcji.
    Pozniej te same wszystkie firmy chca uzyskac wplywy ze
    sprzedazy np 105 mld zl.
    To ja sie pytam skad sie wezma te dodatkowe 5 mld zl?
    Jak sie nie wezma to nastepuje spadek sprzedazy fizycznej ilosci
    wyprodukowanych dobr.
    Powstaje zludzenie, ze jest nadprodukcja.


    > > 5. Wartosc oferty sprzedazy jest wieksza od wydatkow w calej gospodarce,
    > > gdyz marza zawarta w cenach, odpowiada za tak znaczaca wartosc oferty
    > > sprzedazy.
    >
    > W mojej branży marże spadły ze 150% do 10-20% w przeciągu 6-7 lat. To
    > alibi to chyba nie do mnie.

    A jak podlicze kilka mln firm z marza po 10%, to wyjdzie, ze wartosc
    oferty sprzedazy jest wyzsza o 10% od wartosci wydatkow tych firm.

    > Inne: ostatnio Ford zakazał dealerom oferowania zbytnich upustów, by
    > niuńkom nie spadł standard salonów. Zakazał - więc były.

    A niech i byly takie, ze marza siegala 3%, to jest o 3% za duzo.
    Ale przy zerowej marzy wpadamy w druga slepa uliczke, firmy
    nie maja zysku (cash flow), wiec wlasciciele nie maja srodkow
    na wlasna konsumpcje. Rozpoczyna sie wyscig, kto szybciej obnizy
    wydatki ten osiagnie zysk (cash flow), ale ten z konca peletonu
    zaraz upada. W miare czasu peleton maleje.
    Gospodarka ma coraz mniej firm, przybywa osob bez pracy.
    Na mete moze dotrzec tylko jedna firma.

    W jakim kierunku plynie okret polskiej gospodraki.?


    > > Ostatecznie.
    > > Finansowa przyczyna istnienia osob bez pracy jest:
    > > - zbyt mala wartosc zaciaganych kredytow lub ich nie branie.
    > > - wystepowanie marzy
    >
    > Główną przyczyna bezrobocia jest niepowstawanie nowych miejsc pracy
    > przy jednoczesnym wzroście liczby redukowanych.

    Zgoda

    > Nowe miejsca pracy nie powstaja, bo ci co twierdzą, że sprzyjają
    > przedsiębiorcom łżą, jak szczenne suki. Każdy chce mieć lepiej i wielu
    > by potrafiło to zrobić, gdyby nie restrykcyjne i popaprane prawo, brak
    > skutecznego sądownictwa etc. Spróbuj założyć firmę, to zobaczysz.

    Brak zgody
    Co mozna zrobic aby poprawic los firm, jesli wszystkie firmy wydaly
    np 100 mld zl a oferuja sprzedaz za 105 mld zl.?
    CO???

    > Drugi czynnik: Brak kapitału wynika z tego, że okradano ludzi przez lata
    > - dzisiaj nadal żywe są pomysły o akcyzie od wszystkiego, co się da i
    > 50% dochodowego.

    Co rozumiesz pod pojeciem kapital?
    Ja to, ze kapital jest blizej niesprecyzowana mieszanina
    surowcow i zmagazynowanej pracy.
    Leze sobie i nie pracuje, obok lezy stos drzew.
    Praca nie zostaje zmagazynowana.
    Ale gdy zaczne ten stos drzew obrabiac, tj. postawie
    drewniana obore, drewniana hale, to moja
    praca zostala zmagazynowana.
    W tym przypadku dwa srodki produkcji
    (praca czlowieka i surowiec-drewno) wytworzyly dobra,
    ktore moga sluzyc do dalszej produkcji dobr.

    W tym rozumieniu kapitalu Polakom nie brakuje,
    mamy surowce, mamy ludzi bez pracy.

    Moze ci chodzi, ze brak nam pieniedzy?

    Po co akcyza i podatki w formie pienieznej,
    dlaczego nie odprowadzac (jak juz sie uprzecie co do
    istnienia podatkow) w towarze?

    > Żaden bank nie da kredytu na piękne oczy - musisz mieć
    > jakieś aktywa - a jakie możesz mieć, jak wszystko podpierdala fiskus?

    Zeby miec aktywa trzeba miec zrodlo finansowania:
    - wplywy ze sprzedazy,
    - srodki obce (np kredyty)
    Jesli bedziemy sie opierac na samych wplywach ze sprzedazy, to
    w obiegu pozostanie taka sama ilosc pieniadza i aktywa nie przyrosna
    (poza sztucznym-w stylu gieldowym-przykladzie)
    A jak chcemy uzyskac kredyt na aktywa to trzeba juz miec
    aktywa, ale aktywa bedziemy miec, gdy wezmiemy kredyt, ale
    kredytu nie wzielismy, bo nie mamy aktywow, a aktywow
    nie mamy bo nie wzielismy kredytu.

    Bledne kolo!

    Napisz ile maksymalnie fiskus ma brac!
    A ja odpisze, ze o tyle ile mniej firmy wydadza na podatki,
    to o tyle mniejsze beda mialy wplywy ze sprzedazy.
    Wowczas wszystkie firmy zwieksza swoje wplywy ze
    sprzedazy, gdyz zwieksza swoje wydatki.
    Ale czy tego obecnie firmy nie moga robic?


    Klus

    > Pzdr; Catbert, EHRM


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1