eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeEmigracja - opinieRe: Emigracja - opinie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.ipartners.p
    l!ipartners.pl!not-for-mail
    From: Gracjan Abakanowicz <g...@y...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Emigracja - opinie
    Date: Fri, 16 Jun 2006 16:00:41 +0200
    Organization: Internet Partners
    Lines: 89
    Message-ID: <e6ud9v$bkk$1@news2.ipartners.pl>
    References: <0...@p...pl>
    NNTP-Posting-Host: stegny-gts.stegny.2a.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1150466175 11924 217.153.29.142 (16 Jun 2006 13:56:15
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 16 Jun 2006 13:56:15 GMT
    X-No-Archive: yes
    User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:183877
    [ ukryj nagłówki ]

    On Mon, 12 Jun 2006 09:10:58 +0200, Immona wrote:


    > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,34107
    28.html -
    > "Dwa miliony Polaków w ciągu dwóch lat wyjechało z kraju?"
    >
    > Oto, nad czym sie zastanawiam i na jakie tematy chcialabym poznac
    > Wasze opinie:
    >
    > 1. Utrata najlepszych, wyjazd "nieudacznikow", oba te zjawiska
    > rownolegle czy
    > zadne z nich? Oceny pojawiajace sie w prasie i na forach potrafia byc
    > dosc
    > skrajne i sprzeczne, a wiarygodnych statystyk jeszcze nie ma. Czy
    > emigracja
    > "zaboli" za jakis czas gospodarke, czy tez pozbycie sie nadmiarowych z
    > punktu
    > widzenia rynku pracy ludzi poprawi sytuacje?
    >

    Powodów emigracji mogłoby być tyle ilu wyjeżdżających. A zjawiska
    towarzyszące stanowią gradient między "utratą najlepszych" a "wyjazdem
    nieudaczników".
    Statystyki zawierają odpowiedzi na _sugerowane_ pytania i podobnie jak
    z testami IQ mogą służyć jedynie statystykom. Parafrazuje tylko
    (chyba) Twoje stwierdzenie, że test IQ może być tylko miernikiem tego
    jak sobie radzi ankietowany z ankietą (testem) danego typu. :-)
    A poważnie rzecz ujmując trzeba mieć jakieś wstępne rozeznanie
    w zakresie robionej statystyki, żeby miała sens.
    Jesli mówimy o gorszym krańcu spektrum zjawisk towarzyszącym wyjazdom,
    czyli "wyjeździe nieudacznkików", uważam, że ma ono niesprawiedliwe
    negatywne zabarwienie emocjonalne, często nacechowane zazdrością.

    Znam tylko dwie osoby które ostatnio wyjechały. Jedna z nich była mocno
    zdesperowana. Brak perspektyw w kraju, wielomiesięczne poszukiwania
    pracy, zatrudnienie na stanowiskach z minimalnymi pensjami wypłacanymi
    w dwóch częściach: płaca minimalna oraz koperta. Osoba ta wyjechała
    niczego nie planując.
    Tutaj była "nieudacznikiem" (według tej terminologii), pracowała jako
    acount manager za śmieszne pieniądze.
    Powiedziała mi już po wyjeździe, że woli pracę kelnera ale za 10 x
    większe wynagrodzenie, niż to co robiła w Polsce. Przeżywała
    kontrowersje polskiej areny politycznej, w szczególności przejawy
    faszyzmu. Zwracała również uwagę na to, że "prawo w Polsce jest
    wykonywane w sposób okrutny i głupi" (publiczna wypowiedź jednego
    z profesorów prawa), z czym trudno się nie zgodzić. :->
    Wreszcie powiedziała, że marzyła o tym żeby poddać się jakiejś
    próbie... :-) Niech to forum oceni, czy osoba ta jest też nieudacznikiem
    w ujęciu potocznym. I tu trudno mi się zgodzić z tak nieskomplikowanie
    wyrażoną opinią, że w Polsce można pracę znaleźć. :-)

    Druga ze znajomych mi osób (być może emigrantów) ma się dobrze - jak
    sądzę - i wypowiada się stosunkowo często na tym forum. ;-)

    Pragnę tylko jeszcze dodać, że mając całkiem niezłe rozeznanie w rynku
    pracy, z racji wykonywanego zawodu, swoje spostrzeżenia w skrócie, nie
    wgłębiając się, mogę streścić następująco: polski kapitalizm ma
    "wilczą mordę". I trzeba będzie za to w przyszłości słono zapłacić...
    Uważam również za całkiem prawdopodobne zawalenie się systemu
    emerytalnego. Ale to już chyba OT. Przepraszam. :-)

    > [...]
    >
    > 4. Czy macie wrazenie (bo ja mam), ze prasa (z GW na czele) prowadzi
    > ostatnio
    > kampanie antyemigracyjna poprzez eksponowanie reportazy i informacji o
    > "doktorach na zmywaku", mekach pracy w Tesco itp. i pomijanie success
    > stories,
    > ktorych by sie sporo znalazlo?

    Być może. :-) Ale jak to w mediach, głównie chodzi o spektakularność
    i (a tym samym) pieniądze. I o... nic więcej.
    Ze słowa pisanego, które ujrzało światło dzienne w naszym kraju, tylko
    Dziennik... Ustaw i Monitor Polski można - i żeby uniknąc problemów,
    należy - traktować względnie poważnie. ;-D
    Szczęka mi opadła, gdy osoba, o której wspominam wcześniej w tej
    wiadomości pokazała mi artykuły napisane przez siebie do tzw. poważnego
    periodyka medycznego podpisane następnie przez osoby legitymujące się
    tytułami naukowymi. Podpisały to chyba bez czytania, bo ja ze swoją bardzo
    ogólną wiedzą medyczną, bez trudu zauważyłem błędy i przekłamania.
    Podsumowując uważam, że gazety tylko na gwóźdź w ustronnym miejscu się
    nadają. :-D Jeśli ktoś jeszcze w ogóle wie co to znaczy...

    Wiedzę radzę zdobywać w inny(ch) sposób (miejscach).

    Pozdrawiam serdecznie - Ciebie Immono i grupowiczów. :-)

    --
    abakan

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1