> Otoz pojecie informatyk jest obecnie tak samo obszerne jak np.
> duchowny (ksiadz) a ze kosciolow duzo to moze byc prawoslawny,

Dokladnie. Jak za granica mowilem ze studiuje informatyke (albo ze
pracuje jako informatyk) to sie wszyscy pytali: no ale co dokladnie?
Jest to nasza zaleta i zarazem wada, ze u nas informatyk jest bardzo
szeroko ksztalcony. Z jednej strony nasz informatyk po studiach w ciagu
krotkiego czasu przystosuje sie do wszelkich specjalnosci, a z drugiej
strony nie ma jednak konkretnego przygotowania i nie jest gotowy od razu
do efektywnej pracy w jakiejkolwiek specjalnosci.
Ja osobiscie widze w tym wieksza zalete niz wade.

> i zostanie np. sprzedawca komputerow (znam przyklady). Ja nie
> zmienialem komputera juz ponad 3 lata (mialem wazniejsze wydatki) i
> nie widze powodu aby go rozkrecac. :))

:) Ja tez kupilem swoj komputer w jesieni 1997, potem troche pamieci
dolozylem. A teraz go dalem siostrze, bo wystarcza mi to co mam w pracy.
W domu i tak nie mam czasu ani ochoty zajmowac sie praca. Komputery
niestety :) nie przyslaniaja mi calego zycia.

Pawel