eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeE&Y zwalnia?Re: E&Y zwalnia?
  • Data: 2003-07-28 00:28:22
    Temat: Re: E&Y zwalnia?
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wookasch <w...@n...gazeta.pl> wrote:
    > No coz, po studiach przyjmowane sa osoby na najnizsze stanowiska. Praca na
    > nich nie polega raczej na wykazywaniu sie specjalistyczna wiedza, ale na
    > wykonywaniu polecen typu policz to, policz tamto, do ktorego poczatkowo
    > wystarcza Excel, szkolenia i bardzo dobra znajomosc j. angielskiego.
    > Dopiero na wyzszych stanowiskach nalezy wykazywac sie wlasna inwencja
    > tworcza.

    Jak można na wyższym stanowisku powziąć fachową wiedzę, jeśli
    pracowało się do tej pory tylko w E&Y? No chyba, że piszesz
    że ci po studiach już zawsze pozostają na niższych stanowiskach
    a na wyższe zatrudnia się fachowców z praktyką zawodową
    w innych firmach?

    > Jak juz napisalem w komentarzu artykulu, na prace w firmie z wielkiej
    > czworki nie patrzylem przez pryzmat E&Y, tylko innej firmy - wydawalo mi
    > sie, ze to to samo, ale widac, ze nie. Zapewniam, ze nie wszedzie jest tak
    > jak w E&Y.

    Nie wszędzie (zakładam, że mówimy o tzw. "wielkiej czwórce" co to
    do afery Enronu piątką była) pracuje się tak jak ktoś opisał
    na forum GW? Jeszcze raz zacytuję:

    "Zgadza sie; sam pracowalem i moge potwierdzic, ze wszystko to
    tylko pic na wode: prezentacja kolorowych obrazkow, rzucanie
    frazesami i haslami, ktorych znaczenia nikt wczesniej dokladnie
    nie zdefiniowal itp. Wszystko podlane sosem "propagandy sukcesu"
    i autoprezentacji "we are the best"."

    Przeczytałem te słowa i przypomniałem sobie jak pewna duża firma
    z owych "wielkich" kilka lat temu przygotowała za grube pieniądze
    raport/opracowanie dla pewnej innej dużej firmy dotyczące pewnego
    dużego projektu. Czytałem ten raport dużo później (na jego
    podstawie i w oparciu o jego założenia uruchomiono przedsięwzięcie)
    i oczom własnym nie mogłem uwierzyć. Mnóstwo bzdur i dyrdymałów,
    które wyglądały na napisane przez kilku panów, którzy kilka(naście)
    dni siedzieli przy Googlu i wyszukiwali stosowne rady
    i informacje w internecie. Duża firma adresat opracowania do dziś
    ma kłopoty z tym przedsięwzięciem właśnie z powodu wdrożenia go
    w oparciu o materiał zakupiony od "konsultantów". Więc
    jak czytam to co wyżej zacytowane to się zastanawiam
    kiedy w końcu runie mit "wielkiej czwórki", wielkiej
    piątki i całego tego śmiesznego i rozdmuchanego
    consultingu? A może się mylę? Są the best?

    --
    FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
    A tak poza tym to dziś jest mój 10374 dzień życia, sprawność
    intelektualna 75.6%, psychiczna 0.0% a fizyczna 27.0% :-)
    http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1