> Natomiast forma, czyli opowiedzenie o ofercie tak, jakby autor to
> uczynil gadajac z kims w nieoficjalnej sytuacji jest sympatyczna i mam
> nadzieje, ze bedzie sie w Polsce rozpowszechniac - w wielu miejscach na
> swiecie chetnie sie stosuje taka forme zamiast nadetego,
> instytucjonalnego wypunktowywania, uzywania pierwszej osoby liczby
> mnogiej lub trzeciej osoby liczby pojedynczej etc. :) Poprzez taka luzna
> forme firma pokazuje, ze chce nawiazywac kontakty na zasadach
> partnerstwa, a nie stawiac kandydata w roli petenta.

Z drugiej strony, taka standardowa oferta wydaje mi sie lepsza, gdyz
mozna z niej znacznie szybciej wyluskac elementy kluczowe, wklepac je do
Excela (czy czego kto uzywa do seryjnego wysylania aplikacji) i przejsc
do nastepnej.

Tamta oferta absolutnie nie jestem zainteresowany, ale przypuszczam, ze
gdybym byl, to bym mial spory problem z wyciagnieciem takich
podstawowych elementow, a przynajmniej trwaloby to dluzej...