eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDzien probyRe: Dzien proby
  • Data: 2002-06-24 17:06:52
    Temat: Re: Dzien proby
    Od: Sebastian Piech <d...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotrek wrote:
    >
    > Witam,
    >
    > Byłem na rozmowie w firmie, gdzie przedstawiłem swoją osobę i złożyłem
    > życiorys i list motywacyjny. Pracodawca zaprasza mnie teraz na jeden dzień
    > do siebie, aby mnie sprawdzić. Połowe dnia będe z gościem od marketingu, a
    > reszte z gosciem od serwisu.
    > Jak myslicie, co będą chcieli sprawdzić i jakie pytania mogą zadawać?
    > Dodam ze jestem po uczeli technicznej i z marketingiem mam niewiele
    > wspólnego.
    >
    > Czekam na wasze propozycje
    >
    > Pozdrawiam

    Moja koleżanka, sekretarka w biurze handlowym niewielkiej hurtowni śrub,
    szukała nowej pracy. I znalazła ogłoszenie, że firma jakaśtam zatrudni
    osoby do pracy w biurze. Wybrała się pierwszą rozmowę i dostała podobnie
    jak ty propozycję przyjścia do pracy na jeden dzień na próbę.
    Dowiedziała się też, że firma ma bardzo szeroki zakres działalności
    dlatego pracownicy muszą być bardzo wszechstronni. A wszechstronność
    zdobywa się u nich pracując na zmiany w różnych działach. I dlatego ta
    jednodniowa próba, to będzie praca w biurze, praca z klientami w
    plenerze i coś tam jeszcze.

    Koleżanka wzięła wolne w pracy i poszła na ten jeden dzień do przyszłego
    pracodawcy. Na miejscu było sporo osób, które czekały w korytarzu. Co
    chwilę wywoływano kogoś po nazwisku i ten ktoś wchodził do pokoju
    dyrektorki firmy i po chwili wychodził w towarzystwie ładnie ubranego w
    gajerek młodziana z dużą torbą na ramieniu.
    Koleżankę coś tknęło, ale postanowiła cierpliwie zaczekać na swoją
    kolej. Kiedy ją wywołano, weszła do pokoju w którym oprócz dyrektorki
    było kilku pracowników firmy, ubranych ładnie a pod ścianą stało kilka
    dużych toreb.
    Dyrektorka powitała koleżankę i zaczęła tłumaczyć, że firma zajmuje się
    różnego rodzaju działalnością w tym badaniami rynku i dzisiaj właśnie
    jest dzień badań i dlatego koleżanka będzie towarzyszyć pracownikowi
    udającemu się w plener na badania.
    Dyrektorka przydzieliła jednego chłopczyka z tobrą koleżance i mieli
    wyjść na miasto. Facet najpierw długo potrząsał jej rękę i gratulował,
    że znalazła się w tak świetnym zespole, tak świetnej firmy. Potem wyszli
    z budynku, a koleżanka patrząc na torbę zapytała z rozbrajającą
    szczerością: "Powiedz mi tylko, czy to jest akwizycja?". Koleś zaczął
    coś kręcić, roztaczać wizje, demagogizować, itp. Koleżanka spytała
    ponownie: "Ale powiedz, to jest akwizycja? Tak?". "Tak" - powiedział
    gość. Podziękowała mu zatem i zostawiła z torbą na ulicy.

    Seb

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1