Re: Doswiadczenie i wiedza rekrutowanego vs rekrutujacego :-)

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kinos" <z...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: Doswiadczenie i wiedza rekrutowanego vs rekrutujacego :-)
Date: Mon, 16 Jun 2003 10:15:44 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 14
Message-ID: <bcjucb$9if$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bcdcd6$gh6$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: alfa.zab.zigzag.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1055751372 9807 217.11.130.194 (16 Jun 2003 08:16:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 16 Jun 2003 08:16:12 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:83721
[ ukryj nagłówki ]
hej
poczytalem troche rad inncyh grupowiczow, ktorzy moze faktycznie maja racje
co do zachowania rekrutujacego, ze bylo ono zaplanowane. jednak z
doswiadczenie wiem, ze prawdziwy specjalista w danej dziedzinie juz po kilku
zdaniach "wyczuje" bratnia dusze. Certyfikaty i wiedza ze studiow czesto
maja niewiele wspolnego z praktyczna wiedza, przede wszystkim w dziedzinach
technicznych, informatycznych.
oczywiscie nie chce przez to powiedziec, ze jestes niedouczony, jednak jesli
duza firma, rektutuje jakis gosc, zaufalbym mu... a moze po prostu Cie nie
polubil? to tez bardzo wazne ;)
pozdro i powodzenie
Kuflon