eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje> Doktorat < › Re: > Doktorat <
  • Data: 2003-07-31 16:10:28
    Temat: Re: > Doktorat <
    Od: "jbj" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "TomeN"

    > Chciałbym związać swoją przyszłość, PRZEDE WSZYSTKIM, z pracą na uczelni,
    > zatem doktorat jest mi niezbędny. Niestety, na uczelni, z którą chciałbym
    > się związać (uczelnia ta nie ma renomy UJ czy UW), studia dzienne
    > doktoranckie są "zarezerwowane" dla pracowników naukowych (uruchamiana dla
    > ich potrzeby), a w tym roku nie przyjęto ani jednej nowej osoby jako
    > wykładowcy (czy w roli asystenta) w katedrze (katedrach), które mnie
    > interesują (do tego należy dodać, że jeżeli są nowe etaty, często są
    > zajmowane przez z góry określone osoby;).

    Powiedzmy sobie szczerze-rzadko nie są zajmowane przez z góry okreslone
    osoby. Wniosek:
    jeżeli zależy Ci na pracy na uczelni stań się taką osobą. Jak? Zacznij od
    promotora swojej pracy.
    Idż, porozmawiaj, poproś o wstawiennictwo jeżeli się dowiesz o jakimś
    konkursie-zrób coś.
    Zazcnij tez prowadzic rozmowy i odwiedzac panie z interesujacych Cie
    sekretariatów danych katedr.
    Kawka, bombonierka...itd...Od nich często duzo zależy. Będziesz miał
    poparcie z dwóch stron jak się nadarzy okazja.


    Jeśli chodzi o studia zaoczne
    > doktoranckie to niestety, ale sporo kosztują (tutaj ciekawostka: na
    > politechnice w moim mieście studia zaoczne są...za darmo!). Natomiast co
    > do studiowania jako "freelancer" to na dzień dzisiejszy wydaje się
    > najbardziej uzasadnione (przynajmniej mój były promotor wyraził propozycję
    > i chęć mnie wypromowania). Stąd właśnie moje pytania odnośnie studiowania
    > w sposób indywidualny.

    Jezeli chodzi o moją opinię-byłam na takich studiach-stawałam na głowie żeby
    się od tego uwolnić-moim zdaniem totalna starta czasu.
    Nie udało się-musiałam odchodzić do końca. Nic kompletnie z tego nie
    mam-prócz straconego czasu. Bez sensu. Moja rada: załap się na asystenturę
    na uczelni, na której nie ma studiów doktoranckich i szybciutko napisz
    doktorat-po co Ci studia skoro doktorat załatwi sprawę.
    >
    [ciach]
    >
    > Użytkownik "TomeN" napisał...
    > > Czy po napisaniu doktoratu i jego obronie (posługuję się jeszcze
    > > terminologią studencką:), świeżo upieczony doktorek dostaje jakieś
    > > uprawnienia (słyszałem, że to zależy od danej dyscypliny naukowej)?

    Jakie uprawnienia? Dostajesz dr przed nazwisikiem.

    I
    > jak
    > > wygląda klasyfikowanie doktoratu do dyscypliny (dziedziny) naukowej -
    > czy
    > > zależy to od samej treści (zakresu) pracy czy może od
    > > katedry/instytutu/wydziału?

    Odwrotnie-piszesz doktorat u promotora-specjalisty od czegoś tam.
    Tzn. ze albo decydujesz sie na taki temat, na ktorym on sie zna, albo
    szukasz takiego promotra, który się zna na twoim temacie.

    >
    > Słyszałem, że osoby piszące doktorat z dziedziny (dyscypliny)
    > ubezpieczenia "otrzymują" brokera (nie muszą zdawać egzaminu na brokera).
    > Czy to prawda? Właśnie takie korzyści z pisania doktoratu w danej, a nie
    > innej dziedzinie, miałem na myśli:-)

    Nie wiem jak inni-ale ja nic takiego nie słyszałam. Znaczy uważam że to
    jakiś mit-ale może się mylę...

    [ciach]
    pozdrówka
    jbj
    >
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1