>Jak sadzicie - za ile lat praca w polsce bedzie tak samo oplacalna jak za
>granica ?
>

Za granica, czyli gdzie? Bo zagranica to zarowno UK i Niemcy, jak i Chiny czy
np. Nigeria.

Rozumiem, ze chodzilo Ci o Europe Zachodnia. Ja celuje w 50-70 lat - sa
przyklady krajow osiagajacych w miare wysoki poziom zycia z porownywalnego
punktu startowego w takim czasie, ale taka teza wymagalaby szeregu dodatkowych
optymistycznych zalozen.

>- to moze wszyscy wyjedzmy a nasze tereny niech zasiedla obcokrajowcy juz
>tak jest tylko ze do kraju naplywa obcy kapital wykupuje sie nasze ziemie i
>wszyscy mowia ze jest oki - smutne.

Smutne moze emocjonalnie, ale IMHO obecna emigracja to bardzo dobra rzecz dla
PL z punktu widzenia przyszlosci.
Emigranci beda wspomagac PL swoimi pieniedzmi - przesylanymi rodzinie,
wydawanymi podczas wizyt, inwestowanymi.
Polska byla przez lata monokulturowa i odcieta od swiata kapitalistycznego -
czesc ludzi po kilku lub kilkunastoletnim pobycie za granica wroci, przywozac
nie tylko kase, ale przejeta za granica kulture biznesowa, wiedze praktyczna i
postawe zyciowa. Odpowiednia ilosc takich powracajacych moze naprawde
pozytywnie ruszyc gospodarke i podwyzszyc jakosc biznesu. Zeby ten powrot mial
miejsce, Polska w pewnym momencie musi stac sie dla nich dostatecznie
atrakcyjna i to bedzie problem rzadu, ale punkt wyjsciowy jest dosc dobry -
Polacy maja znaczny poziom przywiazania do kraju i wieksza sklonnosc do powrotu

"pod warunkiem" niz przedstawiciele wielu innych emigrujacych zarobkowo narodow.


pozdrawiam z Nowej Zelandii :)
I.
--
http://nz.pasnik.pl
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl