eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzym się różni staż od praktyk ?Re: Czym się różni staż od praktyk ?
  • Data: 2007-08-06 20:05:29
    Temat: Re: Czym się różni staż od praktyk ?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:f97u3s$1qnh$1@opal.icpnet.pl Any User <t...@t...pl>
    pisze:

    >>> Mniej więcej. Tak już zresztą jest z opieką społeczną - robią wywiad i
    >>> lustrację w domu, aby sprawdzić, czy nie jesteś zbyt bogaty. Jeśli masz
    >>> np. kolorowy telewizor (konkretny przykład z mojego miasta), to pomocy
    >>> nie dostaniesz.
    >> A tam kolorowy telewizor. Nie daj bóg jak mają kuchnię inną niż węglowa,
    >> albo starą, freonową lodówkę. A do tego jeszcze żelazko albo odkurzacz.
    >> To są dopiero, kurwa, złodzieje, oszuści, sępy i pasożyty.
    > Nie, bez przesady. Telewizor to dobro mimo wszystko luksusowe. Lodówka czy
    > kuchnia to dobra bardziej podstawowe.
    No, a żelazko i odkurzacz!? To nie luksus i kompletne rozbisurmanienie?

    > Takie są z grubsza kryteria w opiece społecznej i ja się z nimi zgadzam.
    Cudnie.

    >>> Ja tylko bym nie chciał, aby kaleka dostał coś od państwa
    >> Mam nadzieję, że nie tylko ja ci to zdanie zapamiętam.
    >> Ale jak będzie trzeba, to niepamiętającym przypomnę.
    > Sprytnie wyciąłeś resztę akapitu - powtórzę jednak w całości: ja tylko bym
    > nie chciał, aby kaleka dostał coś od państwa, jeśli nie udowodni, że jest
    > niezdolny do jakiejkolwiek pracy.
    On może być tak niezdolny do pracy, że nawet nic nie będzie mógł tego
    udowodnić.
    Wtedy uśpić? Czy co?

    >>> A po to, żebym to JA się cieszył owocami mojej pracy.
    >> A przyjemnie będziesz się nią cieszył pośród umierających, wegetujących,
    >> głodujących?
    > Jasne. Nie masz pojęcia (a może masz?), jakie to przyjemne wiedzieć, że ma
    > się więcej od innych. A jeśli ma się dodatkowo świadomość, że tego
    > wszystkiego dorobiło się własnymi rękoma, to już pełen odlot...
    Ja pier***ę, ty to mówisz poważnie, czy to chora prowokacja?
    Czerpać przyjemność z tego, że masz więcej niż ktoś inny?
    Bylejaki, cholera, wiesz, że ja (i nie tylko ja) mam o tobie jak najgorsze
    zdanie, ale to coś tu teraz naskrobał to już jest kliniczne...
    Ludzie czytający to, co wy na to??

    >>> I po to, aby odkładać kasę na wypadek, gdybym z jakichś
    >>> przyczyn przestał być zdolny do pracy i nie był skazany na skromną
    >>> rentę.
    >> A jak przestaniesz móc odkładać na długo zanim zdarzy ci się zostać
    >> skazanym na skromną (czyt. niewystarczającą na biologiczne przeżycie)
    >> rentę.
    > Nie bardzo rozumiem, o co chodziło Ci w tym akapicie.
    To proste. Co, jeśli nie zdążysz odłożyć nawet na rok życia jako niezdolny
    do pracy zanim nie przydarzy się coś, co cię niezdolnym do zarobkowania
    uczyni.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1