eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy warto mowic ?Re: Czy warto mowic ?
  • Data: 2006-04-26 11:26:46
    Temat: Re: Czy warto mowic ?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 25 Apr 2006 13:17:12 +1200, Immona wrote:

    >Tak. Tylko ze mnie czasem bulwersuja proporcje zaradnosci przeznaczanej
    >na kupowanie taniej a tej przeznaczanej na zarabianie wiecej :)

    Też się nad tym zastawiałem i dalej zastanawiam. Przebojowość
    niektórych niknie w oczach, gdy muszą się nią wykazać by "pójść w
    górę". Po osiągnięciu pewnego poziomu (stała praca, wynajęta chatka,
    samochód) ludzie po prostu dają se luz. Zamiast poszukać pracy zgodnej
    z zamiłowaniami i wykształceniem tkwią latami na tym samym etacie i
    chatce. Ale to się tyczy nie tylko Polaków, ale i innych narodowości.

    >Toz mowilam, ze panstwo socjalne, tylko plus wolny rynek. Na temat
    >systemu pomocy socjalnej w UK wiem niewiele i mowiac o "madrze
    >zaplanowanej" pomocy mowilam raczej o hipotetycznej sytuacji w jakims
    >bardziej idealnym panstwie - gdy ta kasa jest dobrze wydawana.
    >
    >Zasadniczo chodzi mi jednak o to, ze pozwolenie na wolny rynek pozwala
    >na taki wzrost podatkow sciaganych z tego rynku (dzieki rozwojowi rynku,
    >a nie wzrostowi podatkow), ze po wydaniu na to, na co nalezy wydawac
    >podatki (wojsko i policja, drogi, nauka itp.) mozna jeszcze cos wydac na
    >pomoc socjalna nie nadszarpujac wlasciwego poziomu tych pierwszorzednych
    >wydatkow panstwa. Natomiast gdy wydatki na socjal sa dokonywane w
    >warunkach niedostatku kasy na "pierwszorzedne wydatki panstwa", to jest
    >to patologia.

    Tak, tylko że pieniądze które przechodzą przez łapska urzędników są w
    zbyt dużej części marnowane. Wniosek z tego taki, że powinni jak
    najmniej dostawać. Poza tym idea progów podatkowych też jest debilna -
    nawet ci biedniejsi stwierdzają że nie warto pracować więcej, bo
    wówczas więcej rząd im zabierze. Czasem przybiera to skrajną postać -
    pamiętam jak pewna imigrantka w UK stwierdziła, że ona nie chce
    pracować więcej niż kilkanaście godzin tygodniowo, bo w poprzednim
    okresie rozliczeniowym zarobiła więcej niż kwota wolna od podatku i
    dlatego odciągnięto jej od pensji podatek i ubezp. społeczne!
    Mnie też powoli zaczyna szlag trafiać, bo podatki bezpośrednie
    przekraczają już ponad 15% moich przychodów, a to staje się coraz
    bardziej irytujące i będę musiał coś z tym zrobić.

    --
    pozdrawiam
    Bremse

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1