eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy w Krakowie sa jakiekolwiek perspektywy?Re: Czy w Krakowie sa jakiekolwiek perspektywy?
  • Data: 2002-12-17 18:18:39
    Temat: Re: Czy w Krakowie sa jakiekolwiek perspektywy?
    Od: mnemonik <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17 Dec 2002 15:02:18 GMT, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> wrote:

    >mnemonik <m...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> Nonsens, jakie perspektywy ma w Polsce pielęgniarka, która, ma
    >> licencjata i zna j. niemiecki, takie same jak pielęgniarka, która nie
    >> ma takich kwalifikacji. A w Niemczech ?
    >> Pensja ok. 6000,- zł, mieszkanie, pełne ubezpieczenie.
    >
    >Nie, inne. Ale ma te perspektywy. MOże zostać pielęgniarką w prywatnym
    >szpitalu na przykład (w Polsce).

    Jestem realistą, ile mamy prywatnych szpitali? około
    10-20-źrodło:Rzeczpospolita, a ile wykwalifikowanych pielęgniarek ?
    (zresztą to tylko przykład)

    >> Jakie perspektywy ma informatyk, specjalista ds. administracji i
    >> zarządzania sieciami w Polsce ?
    >> Robi wszystko, włącznie z szkoleniami dla pani Zosi z obsługi Offica,
    >> zarabia od 1500 zł do 3000 zł netto. A na zachodzie ?
    >> Zarabia od 8 tys. zł w górę, jest docenianym i wartościowym
    >> pracownikiem, i najważniejsze ma czas i środki na rozwijanie swoich
    >> zainteresowań i pasji.
    >
    >Zauważ, że gorsze perspektywy nie oznaczają ich braku.

    Perspektywa od pierwszego do pierwszego to żadna perspektywa, mam na
    myśli NORMALNE życie, a nie jego substytuty.

    >> Przestańcie opowiadać głupoty, jak ktoś ma kwalifikacje, doświadczenia
    >> i zna język, to ma ogromne szanse na NORMALNE życie za granicą, w
    >> Polsce to może jedynie słuchać mądrości tzw. trzeźwo myślących. (dla
    >> mnie głupio myślących, bojących się własnego cienia.)
    >
    >
    >Jeżeli ten ktoś narzeka, jak to w Polsce jest źle, to ma bardzo małe
    >szanse, aby na zachodzie coś zdziałać.

    Dziwny tok rozumowania,a ten co nie narzeka, to ucieka (emigruje) ?
    Oczywiste, że samym narzekaniem nikt sobie życia nie poprawi, ale może
    być to początkiem do nowej drogi w normalnym kraju.

    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1