-
Data: 2005-09-04 07:52:05
Temat: Re: Czy to wolna amerykanka... - długie!
Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Re to: Koziorozec [Sun, 4 Sep 2005 00:59:16 +0200]:
> Kirze nie było żal ludzi, którzy pracują w supermarketach
> i są wykorzystywani, bo - według niej - sami sobie są winni,
> skoro zgadzają się na taką pracę.
No to znow zle czytalas. No ale to juz norma zdaje sie ;)
Nie, nie jest mi zal ludzi pracujacych w supermarketach. Bo:
1) Skoro podpisuja kiepska umowe, to oznacza, ze uznali ze ta
umowa, mimo ze beznadziejna, i tak _poprawia_ ich sytuacje.
Ma mi byc ich szkoda, ze poprawili swoja sytuacje? Bezsens.
2) Jesli zostaja w tej i podobnej pracy:
a) Na stale, bo uwazaja ze na nic wiecej ich nie bedzie
i tak nigdy stac i to jest wlasnie ich poziom, to ma
mi byc ich szkoda z jakiego powodu? Jedyny jaki widze
to ten, ze moge ich zalowac z powodu niezaradnosci.
b) Na okreslony czas, bo potrzebuja przetrwac jakistam
okres przed zmiana pracy na korzystniejsza -- ci dosc
dobrze wiedza co robia, i tu kompletnie nie widze
powodu do zalu. To etap w dazeniu do celu i tyle.
Wiec jeszcze raz: dlaczego ma mi byc ich szkoda z powodu rodzaju
pracy jaki wykonuja? Moze byc mi zal z powodu sytuacji jaka maja
poza praca, ale nie z powodu wlasnego wyboru zajecia.
> W moim mieście jest kilka firm, o których powszechnie wiadomo,
> że ciągle zatrudniają nowych pracowników, a poprzednim nie płacą
> (między innymi supermarkety), albo płacą z dużym opóźnieniem
> w ratach, albo też pracuje się po 12-16 godzin bez wyrównania
> za te dodatkowe godziny.
No to wezcie zalozcie wlasna firme i pokazcie jak ja nalezy
prowadzic. Skoro i tak nie zarabiacie, to co Wam za roznica
czy popracujecie za friko dla kogos, czy dla samych siebie?
> Dlaczego wszyscy Ci, którzy mają pracę, jak słyszą bezrobotnych
> narzekających, że jej znaleźć nie mogą - uważają, że taki bezrobotny
> nic nie robi???
Bo ci, ktorzy tutaj sie udzielaja, sami jasno mowia co robia --
jeden czekal az go ktos zatrudni "bo co sie bedzie sam uczyl
czegokolwiek, pracodawca powinien nauczyc", teraz mamy speca od
wymyslania powodow "dlaczego sie napewno nie uda", i co chwile sie
tacy pojawiaja. Wnioskowac na ich temat mozemy przeciez tylko na
podstawie tego, co pisza. A z tego co pisza wynika, ze robia
_znacznie_ mniej, niz by mogli zrobic.
> Wyobraź sobie, że najczęściej narzekają ci, którzy właśnie
> robią sporo, aby się odbić od dna, ale czasem już nie wystarcza
> sił i uporu.
Wyobraz sobie, ze moze nie chodzic o to _ile_ robia, tylko
_co_ robia. Jesli podjescie jest bledne, to niezaleznie od
tego z jaka determinacja i ile bedziesz pracowala, celu nie
osiagniesz i tak.
> A rady jest dawać bardzo łatwo, zwłaszcza jeśli patrzysz na kogoś
> z pozycji wysokiego stołka.
A owszem, bo jakos sie na ten wysoki stolek wdrapali przeciez,
no nie? Wiec, w przeciwienstwie do tych pod stolkiem, mniej
wiecej wiedza ktoredy sie na niego wlazi.
Kto im powinien te rady dawac Twoim zdaniem? Tez ci pod stolkiem?
Ja tam wole sie uczyc od ludzi, ktorzy juz zrobili to, co ja sama
dopiero zamierzam zrobic. Bo oni wiedza _jak_ i to jest dla mnie
cenniesze niz dowolna wykladana teoria na ten temat.
> Primo: na uczelniach nie przyjmują teraz prac zaliczeniowych
> pisanych ręcznie
Urzedy pracy czy biblioteki najczesciej posiadaja komputer,
z ktorego mozna skorzystac za darmo.
> Secundo: biblioteki nie posiadają tylu książek, aby starczyło
> dla wszystkich.
Nie musi starczac dla wszystkich, wiekszosc ksiazki kupi.
> Tercio: ksero jest właśnie potrzebne, gdy nie można w żaden
> sposób takiej książki dostać.
Ksera stoja nie tylko w punktach ksero, ale tez w urzadach
i roznych firmach. Papiery do skarbowki kseruje sobie zawsze
w tejze skarbowce, stoi ksero na korytarzu i mozna sobie je
uzyc do wykonania odbitek.
> Wyobraź sobie, że niektórzy KOCHAJĄ. Nie wiem, czy słowo to jest
> Ci znane (i nie chodzi tu o fizyczny aspekt).
Znane jest, ale miloscia sie rachunkow nie oplaci -- to sie
rzeczywistosc nazywa i zazwyczaj nie ma wiekszego zwiazku z
powiesciami dla mlodych panienek.
> G.... --> "Mam zalecenia odgórne" - słyszałam w kółko
> (rozmowa w pewnej instytucji podległej powiatowi).
W instytucjach faktycznie, maja zalecenia odgorne i ich nie
przeskocza. Facet wplywu wiekszego na to nie mial, wiec sie
mu szczegolnie nie dziw. Ale to instytucje i wieksze koncerny
tak maja, w mniejszych firmach pogadac sie spokojnie da.
> Ha! Dzięki temu w masarniczym znajdziesz osobę po studiach!
> A przecież muszą istnieć osoby, które będą, np. sprzątać,
> pracować jako pomoc kuchenna, pracować jako śmieciarz itp.
> Do tego nie trzeba się rozwijać.
No nie trzeba, ale jesli sie nie rozwija to znaczy ze uznal,
ze wlasnie tam bedzie siedzial i to mu odpowiada. Wiec jesli
odpowiada, to nie jeczec mi prosze, ok?
> A wiesz, że Ty właśnie popełniłeś przestępstwo? Skopiowanie
> takiej płytki to naruszenie praw autorskich - zwykłe piractwo!
A tego to nie wiesz, chyba ze znasz umowe licencyjna :) Mam
na kompie sporo progzow typu freeware i shareware, tez czasami
skopiowanych od kogos i nie popelniam piractwa.
>> Zapewniam cię, że większosć ludzi wie o co chodzi. tylko
>> jedni załamują ręce i krzyczą "olaboga" albo płaczą, a inni
>> stwierdzaja że z krzyczenia i płakania nie ma za wiele pożytku
>> i trzeba wykonać jakieś ruchy żeby mieć na życie.
> Tłumacz to głodnemu dziecku.
Co ma tlumaczyc, ze od jeczenia pieniedzy nie przybedzie, a od
zabrania sie za siebie owszem? No to popieram, nalezy to kazdemu
dziecku od malego tlumaczyc.
> Ok. Dla niej to był środek do zarobienia pieniędzy. Ale użycie tego
> w kontekście, gdy bezrobotni mówili o tym, że nie mają z czego żyć,
> stwierdzenie, że się ich rozumie, to już głupota.
No w kazdym razie wyszlo z tego swinstwo i rzeczywiscie, kobita
slabo sie zastanowila co mowi.
Kira
Następne wpisy z tego wątku
- 04.09.05 09:03 Rafal Skoczylas
- 04.09.05 09:19 vertret
- 04.09.05 09:56 Andrzej Krasuski
- 04.09.05 10:36 Kira
- 04.09.05 10:42 Krzysztofsf
- 04.09.05 10:45 Krzysztofsf
- 04.09.05 10:49 Kira
- 04.09.05 10:53 Kira
- 04.09.05 11:14 vertret
- 04.09.05 12:01 Kira
- 04.09.05 12:29 Krzysztofsf
- 04.09.05 12:31 Krzysztofsf
- 04.09.05 13:12 Rafal Skoczylas
- 04.09.05 14:07 Kira
- 04.09.05 14:09 Kira
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-03-26 Chrzanów => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie f
- 2025-03-26 Warszawa => NMS System Administrator <=
- 2025-03-25 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-03-25 Warszawa => Starszy Programista C <=
- 2025-03-25 Warszawa => Senior Product Manager <=
- 2025-03-24 Białystok => NMS System Administrator <=
- 2025-03-24 Białystok => NMS System Administrator <=
- 2025-03-24 Wrocław => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-03-24 China-Kraków => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2025-03-24 Białystok => Generative AI Engineer <=
- 2025-03-24 Dęblin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-03-22 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2025-03-22 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL (Logistyka, WMS, Produk
- 2025-03-22 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-03-22 Warszawa => NMS System Administrator <=