On Mon, 06 Feb 2012 09:04:49 +0100
Piotr <...@...com> wrote:

> >>> No to ja mam prawie dyche netto (dolnoslaskie, IT), 30 lat,
> >>> dwojka dzieci. Pisza do mnie na goldenline, ale nawet nie
> >>> odpisuje .. szkoda czasu. A najbardziej mnie boli, ze nie stac
> >>> mnie na mieszkanie 70metrowe, a jak widze co sie dzieje w kraju
> >>> (sluzba zdrowia, emerytury, paliwo) to sie zastanawiam czy nie
> >>> uciekac z PL pokim jeszcze mlody i dzieci nie umia poprawnie r
> >>> wymawiac.
> Moim zdaniem to prowokacja

No co mam Ci powiedziec...

> >>
> >> Jaja sobie ze mnie robicie?
> >>
> > We wroclawiu mieszkanie 70 metrow to jakies 350-400tys czyli ponad
> > 2tys miesiecznie kredytu przez 30lat. Czy jak bede mial 50, 60
> > lat to czy dam rade 2k oddawac do banku?
> Jest coś takiego jak inflacja.

Ostatnio szukam mieszkania, chodze, ogladam. Jedno mieszkanie
wybudowane w latach 80tych, zadluzone w spoldzielni, do czynszu
nalezy doliczyc 200zl. Kobieta, ktora tam mieszka placi 500zl czynszu
+ 200zl splaty zadluzenia. Podobno jesli nie zostanie splacone do
2016 roku, wg umowy reszta ma zostac umozona. Kobieta, cos kolo
50tki, moze troche wiecej .. po obejrzeniu mieszkania widac jej sie
nie przelewa. Nie wiem z czego zyje, chce zamienic 70metrow na
mniejsze i pozbyc sie kredytu. A to tylko 200zl. Teraz wyobrazmy
sobie plage 50latkow za 30lat, duzo po IT, wszyscy zastapieni
mlodymi, ambitnymi. I polowa z nich ma kredyty po 1k-2k miesiecznie na
mieszkania. Owszem, mozna zmniejszych rate wydluzajac czas splaty o
kolejne 5-10lat .. ale czy bank na to pojdzie?

> Pewnie zjedza mnie choroby, o
> > ktorych teraz nawet nie jestem w stanie sobie pomyslec.
> Trzeba inwestować w zdrowie. Np. Co dziennie 2h biegu po pracy :)

Biegam, spacery z dzieciaczkami, wypady na rowery, piaskownica,
zabawy w ganianego, chowanego. Po 16 do 21 nie dotykam kompa,
poswiecam sie rodzinie. Dopiero jak spia po 21 mozna cos podlubac do
1szej. Narazie ciagne, raz na kilka dni ide spac po 20 ze
wszystkimi .. czeba podladowac akumulatory. Ale czy tak bede mogl
wiecznie?

> Mlody, zdrowy
> > czlowiek juz teraz musi sie przejmowac, ze bedzie klepal biede i
> > nikt nie doceni tego, ze przez tyle lat utrzymywal panstwo z
> > podatkow. Pytanie tylko, ktory kraj? Islandia, holandia, norwegia?
> IT to USA, UK, DE

Boje sie, ze UK przeludnione polakami, niemieckiego jeszcze nie
znam .. chodz powaznie sie zastanawiam nad nauka. Bylem miesiac w
holandii na kontrakcie, podobalo mi sie .. tylko tutaj holdenderski
trzeba znac .. chodz podobno panstwo pomaga w nauce. USA troche za
daleko, swiat wydaje sie zbyt obcy.
Niewazne jaki kraj wybiore, pozostaje jedna mysl: tutaj cos juz mam,
cos osiagnalem .. tam niejako rozpoczynam od zera, jak student. Czy
znow chce przez to przechodzic? Kiedys jak cos nie wyszlo, moglem
korygowac, cos przemyslec, rozpoczac na nowo bez stresu .. teraz jest
rodzina, czlowiek juz inaczej mysli, musi byc co do gara wlozyc.

Pzdr.

--
tn