On Wed, 22 Jan 2003 09:44:16 +0100, "Anutka" <a...@g...pl>
wrote:

>Mam pytanie, co moze napisac absolwent w CV jezeli nigdzie nie pracowal (a
>jak pracowal to na czarno w zupelnie inej dziedzinie niz kierunek studiow)

nie jest ważne, czy pracowałeś 'po kierunku', ale to, czy pracowałeś w
dziedzinie zbliżonej do profilu firmy, w której składasz CV.
Koleżanki, które np. studiowaly psychologię, aby wykazać swą
'aktywność' wpisywały np. pracę dorywczą przy ankietach, badaniach
prowadzonych przez różne instytucje badania opinii publicznej.

Ja mając 29 lat, zdążyłem już 3x zmieć zawód - oczywiście w tej chwili
nie wpisuję tego, co robiłem np. w 91 roku - skupiam się na tym, co
robię teraz.


>Czy ma klamac? rozpisywc sie ze niewiadomo gdzie pracowal? no chyba raczej
>nie...;-)

jeden telefon do takiej firmy zdemaskuje twoje kłamstwo. Nigdy nie
wiesz, czy przypadkiem w firmie do ktorej udajesz się na rozmowę nie
pracuje ktoś, kto zna kogoś w tej firmie w której rzekomo pracowałeś.
'Live is brutal & full of zasadzkas & sometimes copas w doopas' -
musisz zakładać, że jeśli 'popełnisz' najmniejsze choćby kłamstewko,
to zostaniesz na nim przyłapany. Dlatego lepiej nie kłamać, choć można
delikatnie naciągać fakty poprzez odpowiednie ubieranie w słowa
prostych faktów.

Np. siedziałeś w firmie i klepałeś w kompie bazę danych w accessie,
albo wręcz w excellu - często wynajmuje sie studentów na zlecenie,
żeby siedzieli w firmie i weryfikowali bazę adresową, wyciągali z firm
nazwiska osób władnych itd.

A w CV piszesz:
'Wsparcie procesów gromadzenia i przetwarzania danych'

jak ładnie brzmi, prawda ? ;-)

> ze jestem konsultantką Avonu?

to zależy o jaką pracę się ubiegasz...

Grendel