eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCertyfikaty Informatyczne.. pomozcie poprzez wyrazenie swojej opini :)Re: Certyfikaty Informatyczne.. pomozcie poprzez wyrazenie swojej opini :)
  • Data: 2005-03-25 17:51:12
    Temat: Re: Certyfikaty Informatyczne.. pomozcie poprzez wyrazenie swojej opini :)
    Od: "bca" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Co mnie zniechęca?
    1.Cena
    2.Czas
    3.Po co? Od 2 lat szukam pracy w zawodzie informatyka. Mam wyższe wykształcenie
    informatyczne (mgr), i doświadczenie (chyba z 8 lat). I nic (no, może nie nic,
    ale bez końcowego efektu). Gdy pracowałam w 2 dużych ośrodkach informatyki (ale
    w mniejszych to samo) widziałam, że pracę otrzymywali ludzie ze średnim
    wykształceniem, również z wyższym, ale nie w zawodzie. Więc po co się uczyć? To
    tylko szkodzi.
    4.Obecne (dawniej CHYBA nie) ze względu na duże bezrobocie człowiek z wyższym
    wykształceniem i doświadczeniem w swoim zawodzie narażony jest w pracy na
    mobing i inne agresywne zachowania. Wynikające myślę z kilku przyczyn: ludzie
    wykształceni stanowią konkurencję; są nierozumiani fachowo przez niedouczonych
    współpracowników; są wyzyskiwani (ty to potrafisz, więc ty to zrób, bo dla
    ciebie to żaden wysiłek), itp. Wniosek: lepiej nie umieć.
    5.Programy Microsoftu (podobnie z NIEKTÓRYMI innymi firmami), wbrew
    powszechnym krytycznym opiniom, są według mnie łatwe w obsłudze, mają
    rozwinięty system pomocy &#8211; wystarczy umieć czytać &#8211; nawet prawie nie
    trzeba
    pisać, żeby je obsługiwać.
    6.Faktycznie, na szkoleniu czasem, ale bardzo rzadko, można się dowiedzieć
    czegoś, co trudno znaleźć w pomocy. Można się dowiedzieć nowych wygodnych i
    nietypowych zastosowań niektórych funkcji, ale rzadko. To co jest naprawdę
    potrzebne zwykle &#8222;leży na wierzchu&#8221;.
    7.Funkcjonowanie, prze długie lata niedouczonych fachowców jednoznacznie
    dowodzi, że można żyć bez wiedzy: co jest w środku, z czego to wynika, i jakie
    są konsekwencje. Program najwyżej będzie chodził gorzej, albo padnie. A jak
    padnie, tzn. już zdarzą się te konsekwencje, to niedouczony pracownik jest
    niezastąpiony, bo tylko on sam wie co zepsuł, albo nie wie, ale przełożony ma
    nadzieje, że pracownik wie (co na jedno wychodzi). A czy niezastąpionego
    pracownika można zwolnić? :) Wniosek: lepiej być niedouczonym.
    8.A jak program chodzi dobrze, i fachowiec tylko monitoruje, obserwuje system,
    i niezauważalnie dla użytkowników delikatnie poprawia pewne opcje i
    ustawienia, lub zmienia fragmenty programu, to czy jest potrzebny? Oczywiście,
    że nie. Przecież on nic nie robi,a system chodzi. Więc po co jest ten
    pracownik? Wniosek: lepiej nie umieć.
    9.A jak niedouczony przełożony wydaje idiotyczne polecenie to co robić? Wykonać
    trzeba. A w środku człowiekowi się wszystko przekręca, bo wie, że to
    idiotyczne, szkodliwe... Po co się denerwować ? Wniosek: lepiej nie wiedzieć.




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1