eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWrażenia z rekrutacjiRe: Buractwo pracodawców
  • Data: 2006-04-02 18:47:42
    Temat: Re: Buractwo pracodawców
    Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kaizen w news:mbjv2213ieg23a9gu1brq8q0hiq2af8sai@4ax.com napisał(a):
    >
    >> Podawanie ceny nie jest przyczyną tej słabości, ale jej efektem.
    > A skad wiesz, kto jest na słabszej pozycji?

    Pozwól, że odpowiem pytaniem na pytanie - a kto domaga się aby to druga
    strona podawała pierwsza ceny? Gdyby ta strona była na mocniejszej pozycji
    niemusiałaby o to apelować. Jak pisałem podawanie ceny nie jest przyczyną,
    ale efektem. Zacytuję jeszcze raz Brodka:

    "Spróbuj nie podać pracodawcy wynagrodzenia a zobaczysz, co ta słabsza
    pozycja oznacza..."

    Oczywiście są również tacy, którzy nie podają ceny bo nie muszą. Pracodawcy
    robią to pierwsi.

    > Może pracodawcy projekt się sypnie jeżeli natychmiast nie zatrudni
    > pracownika a jesteś jedynym sensownym kandydatem?

    Jeśli byłbym jedynym sensownym kandydatem to możesz mi wierzyć, że albo od
    razu rzuci kwotę która w jego mniemaniu na pewno mnie skusi, albo zrobi to
    po pierwszym odbiciu piłeczki z mojej strony.

    >> idziesz do wybranego (lub ktoś komu to zlecisz) i mówisz mu -
    >> dostaniesz 20% więcej tego co dostajesz w tej chwili jeżeli
    >> podpiszesz ze mną umowę.
    > A skąd wiesz, ile zarabia teraz? Sam Ci powie?

    Jeśli mam fundusze, wiem ile zarabiają średnio specjaliści których
    poszukuję, to Twoim zdaniem nie mogę w ciemno zapowiedzieć: dostaniesz 20%
    więcej? Ważniejsze jest jednak to, że pewne informacje można zdobyć.
    Naprawdę :-)

    > W większości umów jest klauzula o poufności danych.

    Kevin Mitnick - Sztuka podstępu "Łamałem ludzi, nie hasła" - taki prosty
    przykład ;-)

    > Skąd pewność, że wszystkim chodzi tylko o kasę?

    Jeżeli w dyskusji chcesz poruszać każdy aspekt to... zapomnisz o co
    właściwie się rozchodzi. Pewne sprawy naprawdę można uprościć, aby łatwiej
    było się porozumieć. Skoro Ci zależy... nie wszystkim chodzi o kasę i kusić
    można na różne sposoby. Ktoś tutaj już jeden ze sposobów podał - 10 dni
    urlopu ekstra. Możliwośi masz nieograniczone. Chcesz o tym porozmawiać?

    > Naprawdę popyt przewyższa ilość miejsc pracy? Na jakie stanowiska
    > i w jakiej branży?

    Na takie stanowiska i w takich branżach, w których potencjalny pracodawca
    nie podaje pierwszy kwoty.

    > znaleźć dobregro pracownika na jakiekolwiek stanowisko
    > przekraczające te wymagania nie jest łątwo.

    Jeśli szukasz to co ja mogę Ci doradzić? Skuś kogoś dobrego. Zaoferuj mu
    coś. Jeśli nie zależy Ci aż tak bardzo to albo bierz słabego, albo czekaj na
    okazję.

    >>> Dobry pracownik zawsza ma wiele ofert pracy - więc on tu dominuje.
    >> Mówimy o ogólnej sytuacji na rynku pracy, a nie o marginesie.
    > Doprawdy nie mówisz o marginesie?

    Weź pierwszą z brzegu gazetę z ofertami pracy i przelicz ogłoszenia w
    których podawane są proponowane zarobki. Podzwoń po firmach i zapytaj jakich
    zarobków możesz się spodziewać. Jeżeli zostaniesz zaproszony na rozmowę
    kwalifikacyjną to przedstaw swoje atuty, ale nie podawaj oczekiwanych
    zarobków. Po ty wszystkim będziesz znał odpowiedź na zadane pytanie.



    pozdrawiam
    Greg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1