eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBłędy w aplikacjach. Re: Błędy w aplikacjach.
  • Data: 2008-01-22 15:31:46
    Temat: Re: Błędy w aplikacjach.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:slrnfpbcao.the.baran@wrath.hell.pl Miros/law L. Baran
    <b...@h...pl> pisze:

    >>> No to bądźmy poważni: jeśli zadzwoni do ciebie rekruter pracujący
    >>> dla firmy X, notowanej na giełdzie, etc., przedstawi Ci dobrą
    >>> ofertę itp., a na koniec poprosi o to, żebyś przesłał mu CV w
    >>> formacie Worda, to co zrobisz?
    >> A jest realna szansa, że firma X notowana na giełdzie, etc. zatrudni
    >> rekrutera-durnia?
    > Durnia, bo prosi o CV w formacie Worda?
    Raczej miałem tu skojarzenie z wypowiedziami odmawiajacymi niektórym
    umiejętność skorzystania z możliwości formatu pdf.
    Poza tym "format Worda" ma mnogość niekompatybilności w dół (co pdf'a
    dotyczy w znacznie mniejszym stopniu), a nasz przykładowy headhunterzyna
    pewnie wersji nie da rady określić.
    Ale - CV to zwykle prościutki dokumencik i większość konwerterów da sobie
    radę (no chyba, ze ktoś z tabelami itp. przesadzi) zaś posiadanie produktów
    MS nie jest przymusowe, nie ma więc o co kopii kruszyć.
    BTW - a jak poprosi o format Tag'a albo Chi-Writtera to już bedzie durniem?
    ;)))

    > No to w takiej Anglii czy
    > Irlandii będziesz innych ze świecą szukał.
    Być może, nie będę powątpiewał.
    A na Spitsbergenie jak z tym będzie? ;)))

    > Wiesz, mnie jakiś czas temu przeszło udowadnianie, że jestem
    > inteligentniejszy i bardziej bystry od większości moich rozmówców.
    Mam gratulować czy współczuć? ;)))

    > Jeśli nikt nie specyfikuje formatu, wyślę w PDF. Jeśli ktoś mnie prosi
    > o wysłanie CV w formacie Worda, to w takim formacie mu wyślę.
    Ja też.

    > Nie jest
    > to wielki problem; oryginał i tak jest w ODF.
    Ano nie jest.

    > (...i mam jednak wrażenie, że nasi rodzimi rekruterzy mogliby się
    > jeszcze przez parę lat pouczyć profesjonalizmu od tych, których
    > odsądzasz od czci i wiary, bo proszą o .doc ;-))
    A tego to ja nie wiem. W zasadzie mam mikroskopijne - by nie rzec żadne -
    doświadczenia autopsyjne w kontaktach z tzw. "rekruterami" (szczęście ich,
    moje lub nasze) na gruncie ich działalności "zawodowej". Ani z rodzimymi,
    ani z obcymi. Ale jako niedzisiejszy, niemodny pseudopatriota spytam - czemu
    nasz miałby być bardziej głupi niż cudzy?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1