eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocia nie ma ? › Re: Bezrobocia nie ma ?
  • Data: 2005-09-29 17:33:35
    Temat: Re: Bezrobocia nie ma ?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 29 Sep 2005 17:06:26 +0200, "Immona" wrote:

    >No bo to jest wyzysk :) Reszte sobie bierze firma zarabiajaca na gosciu. Ta,
    >co go wyslala.

    No tak, tylko że po tych paru miesiącach (najwcześniej chyba po
    trzech), to jak będzie chciał stałą umowę podpisze*

    >Nie generalizujmy jednostkowego przypadku. Ja znam taki, bo tu chodzi o
    >ludzi nie znajacych jezyka i takich, co sie nimi trzeba opiekowac w obcym
    >kraju; w tym sensie, ze sami by nie wyjechali i nie dali sobe rady. Oni
    >wiedza, ze inni zarabiaja moze wiecej, ale tez sie tyle nasluchali o roznego
    >rodzaju wypadkach, oszustwach i zostawianiu na lodzie - albo i sami
    >doswiadczyli - ze potrafia sie trzymac wiernie kogos, czyja uczciwosc
    >sprawdzili i kto im zapewnia uslugi dodatkowe dajace komfort psychiczny. A
    >oni w zasadzie 80% tej kwoty odkladaja, majac zaplacone za obiady,
    >mieszkanie i dojazdy.

    Sensownie to brzmi, a jak wygląda sprawa z tym mieszkaniem? Jakiego
    rodzaju są to warunki? Chyba nie pracują całymi latami, widując
    rodzinę tylko w święta?

    >Wracajac do watku glownego, mowilismy o tym, ze Polak budowlaniec juz za 6-7
    >tys. jest niezwykle zmotywowany do pracy. Jesli w wiekszosci przypadkow jest
    >to wiecej (choc nalezaloby raczej osadzac po tym, ile na miesiac sie
    >odklada, a nie zarabia, bo wiekszosc tych ludzi wraca wydac pieniadze w
    >kraju),

    Ile odłoży to zależy od jego wydatków i sposobu życia. Jeśli żyje
    normalnie (tzn. z rodziną, wynajmując dom/mieszkanie (lepiej już
    wychodzi kupno i spłata kredytu), utrzymuje samochód, kupuje normalne
    jedzenie i ciuchy, ma jakieś rozrywki i życie kulturalne), to wydatki
    rodziny będą chyba od Ł1.7-2k/msc w średnim mieście (chociaż za
    Ł700-800 też da się przeżyć). Jak mieszka bez rodziny i wynajmuje na
    spółkę pokój w nieciekawej dzielnicy, żywi się "czymś", pracuje od
    świtu do zmierzchu żeby odłożyć każdego pensa i wrócić z "fortuną" do
    Polski, to wydatki da się pewnie ograniczyć do Ł150/msc.

    >to tylko wzmacnia wymowe tego, co napisalam: ze polskie firmy
    >budowlane przestaja byc w stanie konkurowac z zagranicznymi pracodawcami z
    >tej branzy.

    I nie tylko z tej :-)

    Tak na koniec chciałem zauważyć, że w ciągu ostatniego roku chyba nie
    było miesiąca w którym bym się nie dowiedział o jakiś znajomych którzy
    uciekają za granicę, mało tego - końca tego zjawiska nie widać.

    --
    pozdrawiam
    Bremse

    * w jednej z fabryk Forda wygląda to tak: rasowy Anglik - stała umowa
    po 3 miesiącach pracy przez agencję; biały nieAnglik (czyli większość
    Polaków się w też to wlicza) po 4-5 miesiącach; czarny, albo inny
    "ciapaty" 9-12 miesięcy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1