"Killoff" <k...@n...wp.pl> wrote in message
news:bkahkp$806$1@absinth.dialog.net.pl...
> "Domel" <s...@p...fm> wrote in message
> news:bkadoh$8m2$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Kurna, skąd się tacy biorą ?!
>
> Mało masz chłopie pomysłów ?
>
> Jak się postarasz, to może Cię przyjmę po studiach na pełny etat.
> Programistom płacę 800 zł brutto - chyba się ucieszysz ?
>
> Kiloff
>



Kiedy 20 lat temu studiowałem fizykę, PC-tów jeszcze na świecie nie było.
Ale informatyka już wtedy mnie zainteresowała dosyć poważnie.
Skutek był taki, że po 4 latach rzuciłem fizykę i jestem informatykiem.
Przy okazji napisałem kilka programów wspomagających badania naukowe
na uczelni.
A programowania uczyłem się - najpierw rozwiązując zadnia zaliczeniowe dla
niedouczonej braci studenckiej z innych kierunków, a potem pisząc
niekomercyjnie dosyć zaawansowane programy.

W ten sposób poznałem kilkanaście języków (assembler PDP-11, PC,
Fortran 77, Lahey Fortran, Pascal, Turbo-Pascal, OMSI-Pascal, C, C++,
Basic, Cobol, i inne...).

Wymieniłem tu kilka wariantów np. fortranu, ale świadomie.
Biblioteki, kompilacja, itd. były w nich zupełnie różne.

Technik, metod programowania człowiek uczy się z książki lub w szkole.
Doświadczenia i wprawy można nabrać jedynie pisząc.

Dlatego popieram ludzi, którzy szukają każdej możliwości,
która pomaga im w doskonaleniu swoich umiejętności i wiedzy.
Mimo, że sam żyję z programowania, nie czuję do ludzi
chcących pisać za darmo żadnej urazy, ani też nienawiści.

Nie czuję się z tego powodu zagrożony. Owszem, konkurencja rośnie,
ale jest ryzyko - jest zabawa. Wygrają lepsi.
A dużo przyjemniej rozmawiać z ludźmi kompetentnymi,
niż niedouczonymi.

Pozdrawiam wszystkich wolontariuszy!
Doskonalcie swe umiejętności.
W końcu znajdzie się taki, co zapłaci z nawiązką.

JKB.