eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAustralia.. tak czy nie ?Re: Australia.. tak czy nie ?
  • Data: 2002-10-11 09:57:03
    Temat: Re: Australia.. tak czy nie ?
    Od: "Gosc A" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    , Australia nie uznaje polskich dyplomów, tak że nie jest tam
    > magistrem.
    jak sie ubiegasz o wize emigracyjna to uznaje, takze w sumie nie jest zle.

    Nie wiem, ile w tym prawdy, ale obiad w restauracji kosztuje ponoć
    > ok. 10 - 15 A$,
    glowne danie w restauracji kosztuje gdzies od 12A$ w gore (np australijaki
    stek 17-24A$). Tansze i bardzo popularne sa duze 'jadlodajnie' - czyli
    stoliki na srodku a naokolo kilkanascie firm sprzedajacych rozne jedzenie.

    >a pokój w hotelu można znaleźć już za 50 A$.
    Dokladniej jest to srednia cena dwuosobowego pokoju bez lazienki w hostelu (z
    lazienka, w lepszej dzielnicy duzego miasta wiecej), wiekszosc hosteli jest
    na dosc wysokim poziomie, hostel musi miec publiczna kuchnie i pokoj goscinny
    (idealne miejsca do zawierania znajomosci), wiekszosc ma pralnie, prasowalnie
    i inne rzeczy potrzeba dla podrozujacych. Jedynki sa niestety w
    porownywalnych cenach. Ale znow w pokoju dzielonym lozko kosztuje ok 20A$.
    Motele zaczynaja sie od 60A$ za pokoj w gore - ale tam nie ma dzielonych
    kuchni i pokoi goscinnych.


    Więc jak
    > możesz, to jedź! Jemu załatwienie wizy studenckiej zajęło tydzień. Po pół
    > roku zdecydujesz, czy chcesz tam zostać.

    jak masz niewiele pieniedzy (bilet to ok 5 000 zl) i jest Ci obojetnie gdzie
    jedziesz to pewniej jest jechac np do UK (gdzie na marginesie laduje na
    rok/dwa przynajmniej polowa australijczykow). Australia wydaje mi sie
    szczelnie zamknietym krajem, ktory od ludzi spoza chce tylko pieniadze wydane
    w czasie podrozowania, ew jak masz umiejetnosci ktorych im brakuje. Np
    slyszalam ze zeby zatrudnic legalnie obcokrajowca musza udowodnic ze nie ma
    australijczyka, ktory moze to robic a do tego rownolegle musza szkolic na to
    stanowisko australijczyka. Mam nadzieje ze to plotka, bo ja nie to sa duzo
    bardziej restrykcyjni niz wszystkie kraje europy. Z drugiej strony jak masz
    legalna prace latwo tam dostac obywatelstwo.
    Patrzac na sytuacje kraju, swietnie sobie daja rade z populacja wielkosci
    polowy polskiej (kraj wiekszy niz europa). Widac ze bardzo boja sie naplywu
    emigrantow (sa bardzo rozwinieci w porownaniu do sasiadujacej Azji, po prostu
    sa rownie rozwinieci jak europa zachodnia), i tak ludzie placa duze podatki a
    rzad duzo kosztuje zadoscuczynienie historii (odszkodowanie i dozywotnie
    zasilki dla aborygenow).
    Pozdrowienia

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1