eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAsystenty i dyrektory......Re: Asystenty i dyrektory......
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!ne
    wsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Rybinka" <T...@p...fm>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Asystenty i dyrektory......
    Date: Sat, 30 Nov 2002 21:25:57 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 102
    Message-ID: <asb6sp$h5k$1@news.gazeta.pl>
    References: <as6iku$ef7$1@news.gazeta.pl>
    <t...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: dialup-9e1afd41d549c1fa91f2435501172f1f.auth-el-0209568.acn.pl
    X-Trace: news.gazeta.pl 1038687962 17588 212.76.37.34 (30 Nov 2002 20:26:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Nov 2002 20:26:02 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-User: ryba2002
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:64600
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Drozd" <r...@y...iqNOSPAMPLEASE.pl> napisał w
    wiadomości news:tq8euuk0v2j44ilqqu313cogrn1rs1112s@4ax.com...
    > Stało się to Fri, 29 Nov 2002 03:15:57 +0100, gdy "Rybinka"
    > <T...@p...fm> napisał:
    >
    > >
    > >Znów doznałem impresji, że głupota i durnota nie poddaje się czego
    dowodem
    > >takie np. ogłoszenie powyższe...
    > >
    > >- Umiejętności epistolarne??? Jakie - pisanie pamiętników, dzienników,
    > >powieści rozwojowej? Haiku w HTML`u?
    >
    > Nie.
    >
    > Słownik powiada:
    > "epistolarny" dotyczący utworów napisanych w formie listów;
    >
    > Faktycznie śmiesznie to brzmi w ofercie pracy, ale jak najbardziej na
    > miejscu. Skoro asystent ów ma zajmować się pisaniem emaili i
    > odpowiadaniem na nie, takie umiejętności będą rzeczywiście przydatne ;)
    >
    > Napisanie emaila w sposób, który nie zrobi wrażenia na odbiorcy, że go
    > zlekceważyłeś i wklepałeś coś w minutę, nie jest wcale taką prostą
    > rzeczą :)
    >
    > Inna sprawa to znajomość netetykiety i programów pocztowych, a o tym
    > oferta nie wspomina.

    No fakt i zgoda, a bóg rękę poda, ludzie listy piszą.... stimmt..... a
    że śmiesznie, rzecz gustu....




    > >- Doświadczenia akademickie - jakie? Seks na imprezie, zaliczony pierwszy
    > >egzamin
    >
    > Wyślij im taką odpowiedź i opisz reakcję :)

    Zgubiłeś gdzieś jeszcze profesora zwyczajnego.
    A poza tym jest wiele innych doświadczeń typu asystentura, doktor...
    Tylko czy to nie głupie szukać doktora do pisania listów. To potrafi byle
    rozwinieta umysłowo sekretarka z maturą, ewentualnie szkołą sekretarek...
    Konia z rzędem temu, kto wyjaśni prawidłowo co oznaczały rzeczone
    doświadczenia akademickie. Moim zdaniem to typowy haczyk...





    > >- Atuty, które predysponują (!!!) Pania/Pana do pracy na stanowisku
    > >asystenta????
    > >
    > >Dla osoby, którą przyjmiemy do pracy "gwarantujemy pracę" ------ jezusku,
    to
    > >by
    > >dopiero było gdyby przyjeli do pracy i nie gwarantowali pracy. Toż to
    wieś
    > >na wypasie.
    >
    > Hm... większość pracodawców po przyjęciu Cię nic Ci nie gwarantuje -
    > najwyżej rozstanie po miesiącu, jeśli się nie sprawdzisz lub będzie zła
    > pogoda.
    >
    > pzdr
    > Robert


    Cholera, mam nadzieję, że jak już znajdę pracę to będę miał zagwarantowane
    to co spiszemy w umowie, bo z reguły tylko na to można się powołać i po to
    sie umowę podpisuje.

    W impresji chodziło o to, że jak się kogoś zatrudnia, to po to żeby
    pracował, a skoro tak to wynika, że skoro ktoś został zatrudniony to tę
    pracę ma - nawet jeśli krótkoterminowo, a więc co to za bonus, że ktoś kto
    zatrudnia mnie, gwarantuje mi pracę. Przecież gdyby nie gwarantował, to by
    nie zatrudniał.
    To tak jakbym ja sprzedawał nabywcy komputer, a potem jako bonus dorzucał
    fakt, że komputer w ogóle działa. PRzecież to oczywiste, że innego się nie
    kupuje. A
    tu wielkie halo: sprzedajemy działające komputery.
    Gwarantujemy pracę dla ludzi, których zatrudniamy.
    Zresztą zwrot: gwrantujemy pracę nie oznacza, że nie wywali się pracownika
    na twarz, jeśli ten będzie się obijał - to oczywiste, więc stąd moje
    zdziwienie.

    Zresztą poczekajmy: może niedługo zobaczymy jakieś ogłoszenie typu:
    -zatrudnimy pracownika - pracy nie gwarantujemy-

    Widziałem już ogłoszenie: staż gratis, więc może i to jest możliwe.








    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1