-
91. Data: 2003-08-07 11:51:08
Temat: Re: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
> " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:
>
>
> > Przecież jest oczywiste, że wydobycie węgla w Polsce trzeba ograniczyć,
> > zatrudnienie zmniejszyć, koszty ograniczyć. Tylko z tym ograniczeniem
> > kosztów jest tak, że same się nie ograniczą - trzeba zainwestować i to
dużo.
>
> to zdanie to trzebaby oprawic w ramki, to po prostu piekne jest :)
>
> a powiedz mi lesiu, jak chcesz spuscic wode z basenu, bo jej tam za
> duzo, to zaczniesz od napuszczania nowej? :)))))
>
> a jak masz dlugi bo za duzo wydajesz na czynsz, to rozejrzysz sie za
> tanszym mieszkaniem, ktore pozwoli ci na oszczednosci i znajdziesz
> dodatkowa prace, zeby wygenerowac wiekszy zysk na splacenie dlugow -
> czy moze zrobisz tak, jak radzisz w wypadku kopalni: zaciagniesz
> jeszcze wieksze dlugi, a jak wierzyciele przyjda do ciebie to wezmiesz
> kilof w reke i zaczniesz ich szantazowac?
>
A czy tym, droga koleżanko, zamiast pisać takie puste, ironiczne komentarze
potrafisz napisać coś z sensem.
Jak nie masz nic do powiedzenia, to nie po prostu nie pisz.
Zaoszczędzisz na czasie, klawiaturze itp itd. Same zalety.
A ja nie będę musiał czytać tych twoich pogardliwych komentarzy - tez dużo
zaoszczędzę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
92. Data: 2003-08-07 13:23:45
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
r...@r...pl napisał(a):
> > Na pewno z twojej emerytury ? Jesteś przekonany, że twoja emerytura
zależy
> > od dotacji dla górników. Zlituj się.
>
> gornicy w duzej czesci trafiaj na renty - placi je ZUS.
> duzo choruja i miewaja wypadki - placi za to ZUS.
> ida w ramach kolejnyc hrestrukturyzacji na wczesniejsze emerutury - plazi
za
> to ZUS.
>
> a kopalnie do ZUSu nie wplacaja nic.
>
> jak ZUS tak placi _za nic_ to w koncu zbankrutuje.
> i ja choc do niego place, to emerytuty nie dostane.
>
> jak nawet nie zbankrutuje, to czesc emerytury jaka dostane z ZUSu
> bedzie zalezec od aktualnej kondycji finansowej ZUSu.
> pewnie dostane mniej niz moglbym dostac, gdyby na gornicze wyplaty
> z ZUSu kopalnie cos do ZUsu czasem wplacaly.
>
> teraz juz rozumiesz?
A czy ty to rozumiesz, że to własnie dlatego jest dotacja z budżetu
pokrywająca długi kopalń względem ZUS, żeby nie było takiej sytuacji i żeby
ZUS był wypłacalny.
>
> wszystko co piszesz o tym ze przeksztalcanie gornictwa pod panstwowym
> parasolem ma jakies tam przyczyny (sensowne - nie przecze!) to prawda.
> Tylko jest jedno ale. To nie jest pierwsza restrukturyzacja, ktora
> ma sie zakonczyc ,,radykalna poprawa sytuacji''. Raz, drugi moglem
> wierzyc w to, ze to ma sens. Gruba krecha, zapominamy o dlugach
> i zaczynamy nowe, komercyjne zycie. Piekny farmazon. Tylko nikt
> go nie realizuje. Koszty osiaganych cwiercefektow sa
> _dla mine_ za duze. Kazde oddluzenie ma byc tym ostatnim. I co?
> I po 3 latach (gora) dlugi narastaja, problem wybucha, ktos zaczyna
> sprawdzac ZUS i sciagalnosc skladki, afera!
> pojawia sie kolejna restrukturyzajca.
> Powiedz mi jak w takiej sytuacji zarzad kopalni ma podejmowac
> radyklane (niepopularne!) kroki, po co zadzierac ze zwiazkami?
Przecież nie zyjemy w socjalizmie, że wystarczyło dać komuś pałą w łeb i był
święty spokój. Żyjemy w rzeczywistości: są nierentowne kopalnie, są
niekompetentni politycy, są robotnicy bojący się utraty pracy, są rodziny
robotników też bojące się tego samego, są związki zawodowe i jest masa
innych czynnkików. Są także władze lokalne, które nie chcą dodatkowej armii
bezrobotnych na karku. To jest normalne sfera społeczna w której trzeba się
umieć poruszać. Istnieje w każdym kraju na świecie. Nie ma innego wyjścia,
jak racjonalne rozwiązywanie problemów metodą negocjaji. Nie ma cudowych
recept: zamknąć, wyrzucić, zlikwidowac - nie da się. Trzeba negocjować.
> Lepiej prezesowi brac 25000 w lapke co miesiac, nie unowoczesniac,
> nie zwlaniac, nie obnizac pensji, powoli wysylac na wczesniejsze emerytury
> tych, co sie kwalifikuja (na MOJ koszt), olewac ZUSy i podatki, a jak
> rzad chce dokrecic srobe, to poslac zwiazkowcow do stolicy po kolejne
> restrukturyzacje i oddluzenie. Nie zastanawia Cie dlaczwego gornicy
> jak maja cos przeciwko, to prawei zawsze przeciwko rzadowi a nie zarzadowi?
>
> 250,000 ludzi odeszlo z gornictwa przez kilkanascie lat - duzo czy malo?
> 1. czesc pracuje w firmach, ktore nie sa kopalniami i nadal pracuje na
dole,
> czesc pracuje w firmach wydzielonych z kopalni i nadal robi to samo
> - takie kreatywne zarzadzanie personelem...
> 2. kilkanascie lat to nie wiele krocej niz _relanie_ mozna na dole
pracowac,
> czyli po prostu kadry sie w sposob naturalny wykruszaja...
> nikogo z branzy nie obchodzi unowoczesnianie. po co? skoro tak da sie
trwac.
>
> za 2-3 ,,restrukturyzacje'' (za 10 lat) w sposob naturalny
> z gornictwa wykruszy sie jeszcze 50,000 ludzi - pojda na renty,
wczesniejsze
> emerytury, czesc po prostu odejdzie na wlasne zyczenie.
> To nie sa restrukturyzacje, to pompoweanie kasy zeby siedzieli cicho
> i powoli sie wykruszali.
> I kto za to placi?
> Pan za to placi, ta pani za to placi, spoleczenstwo za to placi.
Wiesz gazety też czasami czytam.
A masz jakies pomysły - bo wiesz, wszyscy biadolą, narzekają i stękają tylko
co ma z tego wynikać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
93. Data: 2003-08-07 13:37:19
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
r...@r...pl napisał(a):
> > Nowy system emerytalny wprowadzono bodaj 4 lata temu. ZUS istnieje od
zawsze
> > odkąd pamiętam.
>
> ZUS ,,od zawsze'' to przetwarza gory pieniedzy nie-wiadomo-od-kogo
> wyplacajac je wedle ustalen z sufitu i nie zstanawiajac sie ile komu
> mogloby sie nalezac gdyby to prowadzic rozsadne (liczyc ile kto wplaca).
> Ostatecznie, jak sama nazwa wskazuje jest to zaklad UBEZPIECZEN.
> ale juz od nastu lat skladki sa identyfikowalne (glowe daje ze od '93 roku,
> bo wtedy pisalem pierwszy program placowy w swoim zyciu i juz wtedy skladki
> byly dobrze okreslone, ZUS kontrolowal kto placi a kto nie, dokumentacja
> byla prowadzona podobnie jak dzis - dla malych firm imienna ewidencja w
ZUSie,
> dla duzych - niestety w firmach, ale byla. sprawdzic czlowieka kiedy-gdzie
> pracowal mozna, czy wtedy jego firma wplacila skladki - tez mozna.
> od 4 lat to jest reforma pt. II filar i pelna identyfikowalnosc skladki w
ZUSie
> .
>
> To ze wszystko da sie zidentyfikowac bezposrednio lub posrednio za bardzo
wiele
> lat wstecz wynika tez z tego jak ustalamy sobie kapital poczatkowy...
> Da sie dotrzec do informacji na temat ile/kiedy/kto _wplacil_.
Jeśli chodzi o ZUS, to nie ja wymyśliłem socjalizm i ZUS. Jest stan zastany.
>
> 150,000 bezrobotnych.
> Myslisz, ze jak fabryki padaja to 100% zalogi od razu i na zawsze trafia
> na bezrobocie? Czy takie zalozenia masz tylko dla posiadajacych duzy zasob
> madrosci zyciowej mieszkancow Slaska? Strasznie nisko ich cenisz!
> Ja sadze, ze jednak sporo z nich znalazloby sobie jakies zajecie.
Pewnie 10 % procent znajdzie sobie zajęcie. Może 15 %. Co do mądrości
życiowej - problem tych ludzi jest taki, że oni chcą pracować. I to ich
właśnie różni od pracowników PGRu i wielu innych bezrobotnych, którzy
pracować nie chcą.
> A jesli nie, to panstwo w ramach swoich _naturlanych_ obowiazkow
> (dbanie o przyrode, infrastrukture) zamiast dokladac do kopaln czy
> _dawac_ kase za nic w ramach zasilkow mogloby _przy pomocy tych samych
> pieniedzy i ludzi_ przystapic do rekultywacji przyrody, budowy autostrad
> sprzatania swiata itd.
Drogi Romku, widzę, że zaczynamy znajować wspólny język. Całkowicie się
zgadzam z tym, że nie można tak po prostu zamknąć kopalń i 150 tysiącom
ludzi powiedzieć - "idzcie do domu, tutaj nie jesteście potrzebni". Tym
ludziom coś trzeba zaproponować. Armia wkurzonych i zdesperowanych górników
to naprawdę beczka z dynamitem i podpalonym lontem. Fatalnym błędem jest
także robienie tego w jednym czasie - chyba lepiej rozłożyć w czasie.
> Nawet jakby trzeba zatrudnc 15,000 policjantow zeby pilnowali spokoju,
> to byloby to 15,000 miejsc pracy. w budzetowce. nie mam nic przeciwko
> temu, zeby moje podatki szly na budzetowke typu policja, sluzba zdrowia,
> sluzby celne, sady itd. Ale gornicy to nie jest budzetowka. tzn. chcialbym,
> zeby nie byla to budzetowka.
Naprawdę uważasz, stan wyjątkowy i policjanci to świetny i tani pomysł.
>
> Dodatkowy efekt kilkunastoletnie nieustannej restrukturyzacji gornictwa
> oznacza dokladnie tyle, ze zadna _komercyjna_ kopalnia nie ma szans.
> Jak wygrac zdrowa konkurencje na rynku, placac wszystkie obciazenia,
> z kims, kto tych obciazen nie placi, a mimo to ciagle istnieje i ma sie
dobrze?
>
> Wegiel w Polsce jest potrzebny. Gornicy sa potrzebni. Koszt pracy w Polsce
> nie jest wysoki. Transport ze Slaska do dowolnej elektrowni w Polsce jest
> wielokrotnie tanszy od transportu z RPA czy chocby Rosji. Z tego wnioskuje,
> ze daloby sie u nas prowadzic dochodowy biznes pt. kopalnia.
> Ale nie w sytuacji kiedy trzeba konkurowac z kopalnia, do ktorej _duuzo_
> doklada sie bokiem. Tamta moze byc zle zarzadzana, miec przerost
zatrudnienia,
> robic mnostwo glupstw a mimo to bedzie ja stac na to, zeby sprzedawac
wegiel
> ciutke taniej niz ta rynkowa konkurencja. Takiej konkurencji nie da sie
wygrac.
>
Konkurencja między krajowymi kopalniami jest absurdem. Jak te kopalnie będą
konkurować - tylko cenami i niczym więcej. W efekcie cena węgla spadnie i
trzeba będzie jeszcze więcej dopłacać. Albo kopalnie zbankrutują i trzba
będzie sprowadzać drogi węgiel z importu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
94. Data: 2003-08-07 13:51:17
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: r...@r...pl
> A czy ty to rozumiesz, że to własnie dlatego jest dotacja z budżetu
> pokrywająca długi kopalń względem ZUS, żeby nie było takiej sytuacji i żeby
> ZUS był wypłacalny.
umozenia nazywasz pokrywaniem dlugow?
pokrywam sie wlasnie ze smiechu.
pozdrawiam
romekk
-
95. Data: 2003-08-07 14:01:10
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: r...@r...pl
> Drogi Romku, widzę, że zaczynamy znajować wspólny język. Całkowicie się
> zgadzam z tym, że nie można tak po prostu zamknąć kopalń i 150 tysiącom
> ludzi powiedzieć - "idzcie do domu, tutaj nie jesteście potrzebni". Tym
> ludziom coś trzeba zaproponować. Armia wkurzonych i zdesperowanych górników
> to naprawdę beczka z dynamitem i podpalonym lontem. Fatalnym błędem jest
> także robienie tego w jednym czasie - chyba lepiej rozłożyć w czasie.
nie znajdujemy. ja twierdze, ze trzeba powiedziec gornikom pracujacym
w nierentownyh panstowywch kopalniach: tu nie jestescie potrzebni.
ze te pieniadze ktore sie tam pompuje mozna wpompowac gdzie indziej
- znalesc im zajecie.
> Konkurencja między krajowymi kopalniami jest absurdem.
no i tu sie zasadniczo roznimy.
KAZDA konkurencja (zdrowa) jest dobra.
Czy chcesz powiedziec, z w PL powinien byc tylko ProKOM wsrod firm
softwareowych, tylko Jedna elektronwnia, huta i ze Orlen i RG powinno
sie polaczyc? ERA/Plusa i TPSa tez?
to Ci chodzi po glowie?
a w ekstralkasie powinna grac tylko Legia?
pozdrawiam
romekk
-
96. Data: 2003-08-07 14:02:29
Temat: Re: Re: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: "gromax" <g...@g...pl>
>
> Zlituj się.
// ciach //
grrrrrrr będę gryzł
//ciach //
> Oddłużenie doytyczy (cytuję)
> // ----------
// ciach //
> budżetu państwa (z wyłączeniem zobowiązań z tytułu podatku dochodowego od
> osób fizycznych oraz z tytułu spłaconych przez Skarb Państwa rat kredytów
i
> odsetek na budowę kopalń),
> ubezpieczeń społecznych oraz składek na Fundusz Pracy i Fundusz
> Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,
> Państwowego Funduszy Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych,
> wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, Narodowego Funduszu Ochrony
> Środowiska i Gospodarki Wodnej z tytułu opłat i kar wynikających z
zawartych
> tam przepisów.
> // ----------------
// ciach //
Z powyższego wniosek jest taki, że górnictwo nie płaci w całości zobowiązań
wobec skarbu pastwa, skarbówki, nie spłaca swoich kredytów nie płaci na PFRO
ani ZUS (o czym wszyscy mówią). Tak nam tu podałeś, więc nie neguj czegoś co
sam podałeś za wiążące (piszę to uprzedzając twoją odpowiedz).
A w dalszym kroku jaki z tego wniosek?
górnictwo chce od państwa brać (i to pełnymi garściami) nie dając nic w
zamian.
A co to oznacza? że ktos inny musi włożyć do kuferka państwowego żeby inni
mogi z niego wybrać.
ja to nazywam daniną. Coś, co muszę oddać. Na głupi podatek prawie pół roku
pracuję za darmo. Na głupi zus co najmniej 2 miesiące mojej pracy. czy to
nie przeraża cię? bo mnie tak. nie mam kasy na jakis swój niesamowity
rozwój, nie mogę sobie pozwolić na wyjazd wakacyjny częściej niż raz na
dwa-trzy lata.
A taka osoba z górnictwa? przez cały rok pracuje tylko na to co zarobi, nie
oddaje nic państwu a z niego pełno bierze. i nie zdziwiłbym się gdyby się
okazało, ze taki statystyczny górnik zarabia tyle co ja albo i więcej. Mówię
o kwocie jaką dostaje na konto. Bo w ostatecznym rozrachunku dla mnie jest
to najważniejsze, co dostaję na konto.
Tak swoja drogą, to od dziś przestaję płacić podate dochodowy, świadczenia
zusowskie itp. będę miał w kieszeni więcej i będę za wsystk o płacił. i
pierwsze co zrobię to sie oczywiście ubezpieczę w jakiejś prywatnej
ubezpieczalni. zamiast płacic min. 600 zł miesięcznie. Taki medicover żeby
skorzystać z ich usług chce tylko 100 - 150 zł i mogę skorzystać w całym
kraju bez kolejek, w miłej atmosferze, zawsze dostanę kawkę i mam świezą
prasę (nie medyczne ulotki) do poczytania.
I tak za leczenie gdziekolwiek muszę płacić, wolę to robić taniej i pewniej.
-
97. Data: 2003-08-07 14:09:02
Temat: Re: Re: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: "Mariusz \(Maniek\) Milobedzki" <m...@p...onet.pl>
> Elektrownia mu kupować energię z importu - człowieku, zlituj się.
> Gdzie się kupuje energię z importu - moze sam kupię.
Tak Polska kupuje z krajow skandynawskich nie pamietam, ale chyba z
Norwegii.
>> No i co w takim razie to dyshonor kupowac od tych co sa gorszymi
>> frajerami
> Ano jest, bo dzisiaj jest tani, a za dwa lata stanie się drogi. Zaś
> jeśli w międzyczasie zlikwidujesz kopalnie w Polsce, to będziesz
A kto kaze likwidowac wszystkie kopalnie ??? Zamknac ich tyle by wydobycie
wegla sie oplacalo.
> musiał kupować ten drogi węgiel, bo nie będziesz miał innego wyjścia
> - załapałeś ?
a teraz doplacam do za taniego wegla - zalapales ?
>> Ale zmiany w przepisach o imporcie wegla znacznie mu pomogly w
>> zwinieciu interesu
> Ryzyko biznesowe.
Nie , po prostu nie dal w lape tyle ile chcial jakis fagas przy zlobie i
pojechal :(
> Człowieku, ty masz jakieś elementarnie pojęcie o czymkolwiek.
Z obecnej korespondencji wynika, ze mam duzo wieksze od Ciebie chociaz to
nie powod do dumy, bo ty prezentujesz wybitne DNO. Co do mnie m.in. mgr
ekonomii PG.
> Nikt z
> twoich składek nie wypłaca górnikow - kto ci nagadał takich głupot.
Rozumuje logicznie w przeciwienstwie do Ciebie
> Jest transfer pieniędzy z budżetu na pokrycie długów kopalń względem
> ZUS, właśnie dlatego, aby nie ucierpiały twoje składki - kapewu ?
A budzet to taki gosc co stoi w rogu trzepie gruche i stamtad ma kasiory ile
chce tak ??? Bo z tego co wiem to budzet to wlasnie MOJE i pozostalych
pracujacych podatki.
> Problem jest taki, że węgiel importowany z RPA lub Australii, po
> uwzględnieniu kosztów transportu w głąb kraju (większośc elektrowni
> jest przecież na południu, przy kopalniach) jest droższy, a nie
> tańszy.
Obawiam sie, ze nie bo wtedy kto kupil by nasz polski wegiel po cenie
produkcji ?? Dlatego do niego panstwo doplaca przy eksporcie by byl
konkurencyjny w stosunku do innych ofert ze swiata. Czyli nasz jest rownie
drogi a moze drozszy niz z RPA
> Coś chłopie pleciesz trzy po trzy.
To Twoje logiczne wnioski ? Duzo wiesz o tym co cie otacza :(
> Pleciesz w dalszym ciągu trzy po trzy. Slyszałes o reformie
> emerytalnej ? To sobie usłysz i przeczytaj.
I co z tego, ze byla/jest reforma skoro pieniadze ZUSu sa trwonione na
nierentowne kopalnie/marmury i inne ? Od samego hasla reforma nie bede mial
co jesc :(
Bez pozdrowien i EOT bo za bardzo mnie slabisz a pisanie z Toba to strata
czasu - BETON i tyle
Maniek
-
98. Data: 2003-08-07 14:18:09
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: "Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl>
r...@r...pl napisał(a):
> pokrywam sie wlasnie ze smiechu.
Znaczy umarzasz sie? Bedzie nam Ciebie brakowalo :P
pzdr
konlin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
99. Data: 2003-08-07 14:24:25
Temat: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: "Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl>
mer <b...@i...pl> napisał(a):
> Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl - 2003 C Agora SA
Panowie, dobijamy do setki, nikt nikogo nie przekona(l), proponuje dac spokoj.
pzdr
konlin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
100. Data: 2003-08-07 15:20:18
Temat: Re: Re: Re: Przykładowe zarobki górników
Od: "Mariusz \(Maniek\) Milobedzki" <m...@p...onet.pl>
> Tak swoja drogą, to od dziś przestaję płacić podate dochodowy,
> świadczenia zusowskie itp. będę miał w kieszeni więcej i będę za
Niestety jesli nie masz wlasnej DG a jestes pracownikiem w firmie to
skonczysz na checiach.
Gdyby dano nam taka alternatywe to zaloze sie, ze 80-90% ludzi przestaloby
placic do ZUS a pchaliby kase do III filaru oraz w prywatna opieke medyczna,
ktora tez sobie chwale, bo za kilkadziesiat pln miesiecznie ja i moja
rodzina ma lekarza na kazde zawolanie a kolejka ?? nie ISTNIEJE
A nawet jesli masz wlasna DG i nie zaplacisz przez kilka dni (spoznisz sie)
dostaniesz paszkwil od urzedasa i bedzie Ci sie dobieral do d... :(
Swoja droga zastanawiam sie gdyby sie faktycznie zaprzec (przy wlasnej DG) i
nie placic A w razie podania do sadu powolac sie na kopalnie - oni nie placa
i zyja - mi tez wolno. Zaplace wtedy jak kopalnia zacznie placic. Ciekawe co
powiedzialby na to taki sad w Strasburgu ? Jak myslicie ?
Lesiowi dziekuje za wypowiedz :(
--
Pozdrawiam
Maniek Camry
GG: 2220373