eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrzekrętyPrzekręty
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "DrayVer" <d...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Przekręty
    Date: Wed, 1 Feb 2006 19:12:38 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 25
    Message-ID: <drqtpd$ac8$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: gw-3-2.xcore.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1138817646 10632 217.98.3.2 (1 Feb 2006 18:14:06 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 1 Feb 2006 18:14:06 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:174021
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    Opowiem wszystko jak to sie zaczelo i do czego doszlo.
    Pol roku temu zostalem zatrudniony w sklepie z czesciami, pracowalem wraz z
    pewnym gosciem, byl juz tam ponad 3 lata i mial wszystko obcykane.
    Wiem ze bral kase na lewo (zajmowal sie wszystkimi papierowymi sprawami).
    Teraz juz ze mna nie pracuje, bo sie zwolnil i szef dal mu juz wolne do
    konca umowy. Na przeciwko sklepu gdzie ja pracuje powstaje drugi sklep z
    takimi samymi czesciami i wlasnie tam on bedzie teraz pracowal. Jednak sa
    jeszcze takie sprawy ktore musi jeszcze dokonczyc lub cos tam mi pokazac,
    wiec przychodzi czasami. Dzisiaj jednak przegial totalnie, poszedl miedzy
    regaly
    (pod byle pretekstem) schowal czesc do kieszni i szybko sie ze mna
    pozegnal i poszedl, nie zatrzymalem go bo nie bylem pewny, ale jak wrocilem
    do domu to wyslalem sms ze wiem o tym i odpisal ze przeprasza, ze jutro
    odda, ze to jakas gowno warta czesc. Juz wczesniej wiedzialem ze wynosi
    rowniez czesci, ale wtedy nie mialem kluczy i mogl robic co chce, a dzisiaj
    to ... brak slow. Co zrobic zeby wszystko (lub jak najwiecej zwrocil)?
    Szefowi nie chce za bardzo mowic bo to tez moja wina i moja glupota ze na to
    pozwolilem. Czym moge go straszyc?? mam w telefonie tych kilka tylko smsow
    ze sie przyznal ze wzial, ale czy to jakis powazny dowod? Prosze o rade i
    dziekuje.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1