Czy przedsiebiorstwo remontowo- budowlane ma jeszcze sens? Zastanawiam sie
nad taka dzialalnoscia z Tata. Tylko czy ludzie przy tak niskich zarobkach
stac jeszcze na remonty? A druga rzecz wydaje mi sie ze jest juz za duzo
takich firm, ciagle widac ogloszenia. Co myslicie? Firma zajmowala by sie
ukladaniem scianek gipsowych, paneli podlogowych, sufitow podwieszanych.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Czy przedsiebiorstwo remontowo- budowlane ma jeszcze sens? Zastanawiam sie
> nad taka dzialalnoscia z Tata. Tylko czy ludzie przy tak niskich zarobkach
> stac jeszcze na remonty? A druga rzecz wydaje mi sie ze jest juz za duzo
> takich firm, ciagle widac ogloszenia. Co myslicie? Firma zajmowala by sie
> ukladaniem scianek gipsowych, paneli podlogowych, sufitow podwieszanych.

Na dobrego fachowcę zawsze chyba będzie popyt. Jak się na tym z ojcem znacie
to moją sugestią jest spróbować, ale jak nie macie o tym zielonego pojęcia i
chcecie być następnymi partaczami to zapomnijcie od razu o tym. Ludzie nie
są zbyt bogaci, to fakt, ale zawsze znajdzie się ktoś kto potrzebuje coś
zrobić w domku. Moja ciotka ostatnio robiła mały remont i na sprawdzonego
fachowca czekała 3 miesiące, bo kolejka jest i trzeba czekać jak powiedział
Pan Majster.

pozdrawiam
agniecha

do góry

Ja sie nie znam ale ojciec przez wiele lat dorabial sobie po godziach robiac
wlasnie takie rzeczy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry