Witam,

Znajomy opowiedzial mi pewien przypadek:
pracujac w pewnej firmie (ABC) i jednoczesnie szukajac od pewnego czasu
pracy wyslal swoja aplikacje do firmy Xzy. Pani z Xzy, zanim jeszcze
skontaktowala sie ze znajomym, wykonala telefon do szefa z ABC z prosba
o referencje i opinie o znajomym, gdyz ten stara sie u nich o prace i
chcieliby czegos sie o nim dowiedziec, zanim zaprosza go na rozmowe.

Czy takie zachowanie ze strony hr firmy Xzy jest teraz standardem?


Pozdrawiam

do góry

Uzytkownik "o`rety" <o`rety@pl.pl> napisal w wiadomosci
news:e7uigp$qkp$1@news.tkdami.net...

> Czy takie zachowanie ze strony hr firmy Xzy jest teraz standardem?

No ale o co chodzi? Szef ABC nie wiedzial, ze wystawil referencje?

sz.

do góry

On Wed, 28 Jun 2006 23:49:11 +0200, szomiz
<s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:


> No ale o co chodzi? Szef ABC nie wiedzial, ze wystawil referencje?
mogl nie wiedziec, ze traci pracownika i wlasnie sie o tym dowiedzial... :(

Bonza

do góry

o`rety wrote:

> Witam,
>
> Znajomy opowiedzial mi pewien przypadek:
> pracujac w pewnej firmie (ABC) i jednoczesnie szukajac od pewnego czasu
> pracy wyslal swoja aplikacje do firmy Xzy. Pani z Xzy, zanim jeszcze
> skontaktowala sie ze znajomym, wykonala telefon do szefa z ABC z prosba
> o referencje i opinie o znajomym, gdyz ten stara sie u nich o prace i
> chcieliby czegos sie o nim dowiedziec, zanim zaprosza go na rozmowe.
>
> Czy takie zachowanie ze strony hr firmy Xzy jest teraz standardem?
>
>
> Pozdrawiam
Ja miałem taką sytuację i w ABC po rozmowie z prezesem dostałem
natychmiastową podwyżkę 30%, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!!!
Co ciekawe firma Xzy się nigdy nie odezwała.

do góry

Użytkownik "Kuroi Bonza" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.tbwftdj1iz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl..
.
> On Wed, 28 Jun 2006 23:49:11 +0200, szomiz
> <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:
>
>
>> No ale o co chodzi? Szef ABC nie wiedzial, ze wystawil referencje?
> mogl nie wiedziec, ze traci pracownika i wlasnie sie o tym dowiedzial...
> :(

A wystawiajac referencje mial na wzgledzie wylacznie zmotywowanie go do
jeszcze wydajniejszej pracy...

sz.

do góry

Użytkownik szomiz napisał:
> Uzytkownik "o`rety" <o`rety@pl.pl> napisal w wiadomosci
> news:e7uigp$qkp$1@news.tkdami.net...
>
>
>>Czy takie zachowanie ze strony hr firmy Xzy jest teraz standardem?
>
>
> No ale o co chodzi? Szef ABC nie wiedzial, ze wystawil referencje?
>
> sz.
>
>
Szef ABC nie wystawial zadnych referencji, nie wie ze jego pracownik
szuka pracy (tzn teraz juz wie)...

pozdr

do góry

Użytkownik "o`rety" <o`rety@pl.pl> napisał w wiadomości
news:e816gs$91i$1@news.tkdami.net...

> Szef ABC nie wystawial zadnych referencji, nie wie ze jego pracownik szuka
> pracy (tzn teraz juz wie)...

A to sorry, nie zrozumialem. Generalnie i na przyszlosc: spokojnie mozna
poprosic o niekontaktowanie sie z biezacym pracodawca.

sz.

do góry

Użytkownik "herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
news:e80h10$h0s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> o`rety wrote:
<cut>
>>
>> Pozdrawiam
> Ja miałem taką sytuację i w ABC po rozmowie z prezesem dostałem
> natychmiastową podwyżkę 30%, nie ma tego złego co by na dobre nie
> wyszło!!!
> Co ciekawe firma Xzy się nigdy nie odezwała.

To ty miales fart, ale rownie dobrze moze sie okazac, ze ktos po rozmowie z
prezesem dostanie wypowiedzenie, albo w ogole nie dojdzie do takiej rozmowy
nawet tylko faceta wyprowadzi ochrona - sa ludzie i ludziska... A takie
zalatwianie sprawy ze strony hr firmy Xzy jest wyjatkowo nieprofesjonalne.

do góry

szomiz napisał(a):

>...Generalnie i na przyszlosc: spokojnie mozna
>poprosic o niekontaktowanie sie z biezacym pracodawca.
>
>
To rekrutujacy ma / moze Ciebie porpsic o to a nie Ty jego. I wszystko
powinno odbywac sie na odpowiednim etapie rekrutacji przy pelnej wiedzy
/swiadomosci rekrutowanego.
darek

do góry